Zarząd Województwa Świętokrzyskiego nie chce powołać na dyrektora Teatru imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach Jerzego Jabrzyka, obecnego dyrektora artystycznego Teatru Zagłębia w Sosnowcu. W głosowaniu komisji wygrał konkurs na to stanowisko Stosunkiem głosów 5:4 i ma poparcie praktycznie całej załogi tej placówki.
– To kandydat, na którego zagłosowało 87 pracowników teatru w wewnętrznym głosowaniu. Pracownicy byli jednomyślni i jednogłośni, a z przyczyn dla nas niezrozumiałych zarząd województwa uchyla się od powołania go na dyrektora tej instytucji, wbrew prawu. My po konkursie apelowaliśmy do pani marszałek, by posłuchała naszego głosu i komisji konkursowej. Pani marszałek powołuje się na dwa protesty kandydatów, ale one nie są zasadne i nie mają żadnych podstaw prawnych, sprawdzaliśmy to z wieloma prawnikami – mówi Dagna Dywicka, aktorka, członkini komisji konkursowej do spraw wyboru dyrektora i prezeska komisji zakładowej Związku Zawodowego Aktorów Polskich.
Aktorzy kieleckiego teatru są w tej sprawie bardzo zgodni i po każdym spektaklu powtarzają „Obiecano nam transparentny konkurs, a zostaliśmy oszukani”. Kontrkandydatami Jabrzyka byli Leszek Zduń i Adam Sroka. Leszek Zduń to aktor zaangażowany w tworzenie w 2020 roku Teatru Klasyki Polskiej, powołanego przez ministra Piotra Glińskiego. Realizował też historyczne spektakle dla IPNu. To on otrzymał 4 z 9 głosów komisji konkursowej.
Zarząd województwa nie uznał rozstrzygnięcia twierdząc, że doszło do uchybień prawnych. – Podjęliśmy decyzję o nierozstrzygnięciu konkursu, co nie jest równoznaczne z jego unieważnieniem. Podjęliśmy decyzję o tym, by nie wyłaniać w pierwszym konkursie dyrektora – tłumaczyła na konferencji prasowej w miniony poniedziałek marszałek Renata Janik z Prawa i Sprawiedliwości.
O wyjaśnienia w tej sprawie poprosiła między innymi minister kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska. W piśmie zaznaczono, że ministerstwo „uznaje konkurs za przeprowadzony poprawnie, a jego wynik za wiążący”. – Mam nadzieję, że zarówno pani minister, jak również strona związków zawodowych teatru uzna, że przeprowadzenie drugiego konkursu, bez całej otoczki związanej z tymi pismami, nie będzie podlegało żadnej dyskusji. Mnie osobiście jest bardzo przykro, ponieważ trochę wymieszała się kultura z polityką – mówi Renata Janik i w tej akurat kwestii zgadza się z aktorami i pracownikami teatru.
Oni politycznych wątków upatrują w decyzjach zarządu. – To wygląda, jakby polityka chciała wejść w sztukę. Ja bym bardzo prosiła, aby nas do polityki jednak nie mieszać. Politykę uprawiamy, każdy zgodnie z sobą i swoimi przekonaniami, podczas wyborów. To nie ma związku z tym, gdzie pracujemy. Jak w każdej innej instytucji czy firmie ludzie mają prawo do swoich poglądów. Gdyby ktoś z PiSu chciał nas poprzeć, a wierzę, że są takie osoby, to my z taką osobą staniemy – mówi Dagna Dywicka.
Dodaje, że ogłoszenie drugiego konkursu wywołało wśród pracowników niepokój tym bardziej, że Jerzy Jabrzyk zapowiedział, że rozważy swoją ponowną kandydaturę. Leszek Zduń poinformował, że w drugim konkursie nie wystartuje.
Aktorów tymczasem wspierają instytucje i teatry z całej Polski, a także rzesza widzów. – Bardzo jesteśmy wdzięczni za każde wsparcie. Dziękujemy Gildii Reżyserów Polskich, Unii Teatrów, wszystkim teatrom z całej Polski, bo jest ich bardzo dużo. Stowarzyszeniu dyrektorów teatrów. Na pierwszy miejscu dziękujemy pani minister kultury, która zareagowała i również namawia zarząd województwa, by powołał na to stanowisko kandydata, który wygrał konkurs – twierdzi Dagna Dywicka.
W środę, 14 maja ma się odbyć nadzwyczajna sesja Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego, podczas której radni KO i PSL chcą uzyskać od zarządu wyjaśnienia. Mają się na niej pojawić również pracownicy teatru.
Nowy dyrektor tej placówki jest poszukiwany, ponieważ kierujący teatrem od 2015 roku Michał Kotański, w sierpniu 2024 roku złożył rezygnację. Jako powód podał brak komunikacji z marszałek Renatą Janik, której zarzucił m.in. opóźnianie wydawania decyzji, blokowanie delegacji i wcześniejsze niż planowano rozpoczęcie kontroli w teatrze.
/sla/