Nie farba a tkanina jest materiałem przewodnim wystawy 'Punkty Wspólne’, która w sobotę, 26 kwietnia zagościła w Galerii van Rij w Ćmielowie. Industrialne wnętrza obiektu wypełniły dzieła pięciu artystek związanych z Instytutem Tkaniny, Druku i Stylizacji ASP w Łodzi.
Są to Dominika Krogulska, Joanna Rusin, Paulina Sadrak, Michalina Szurgot oraz Izabela Walczak. – Aranżując tę wystawę starałam się tak zestawiać ze sobą i dobierać te prace, żeby na wierzch wyszły te przecięcia w naszej twórczości. Przecięcia techniczne, ale też przecięcia ideowe, czyli tytułowe punkty wspólne, które nas łączą – mówi Paulina Sadrak, jedna z twórczyń a także kuratorka wystawy. Zgromadzone na wystawie prace to między innymi rekonstrukcje znalezionych w śmietnikach klisz fotograficznych, interaktywna książka dla dzieci, a także aktywistyczny projekt 18-metrowego koca.
Podczas sobotniego wernisażu artystki tłumaczyły, dlaczego to właśnie tkaninę wybrały jako medium swoich prac. – Tkanina kojarzy się bardzo często z medium, które jest niesamowicie blisko człowieka. Spotykamy ją w życiu codziennym. Patrząc na przykład na projekt 'Białostocka 2.0′, jest to obiekt ogromny, 18-metrowy, ale to wciąż koc. Do jego niesienia podczas marszu równości potrzebna była ogromna liczba osób co udowadnia, że tkanina to medium bardzo wspólnotowe – wyjaśnia Dominika Krogulska. Katarzyna Rij, właścicielka ćmielowskiej galerii podkreśla, że to właśnie przesłanie, jakie artystki nadają swoim pracom jest najważniejsze. – Ważni są dla nas tacy artyści i artystki, które stają się swego rodzaju instrumentem, któe spostrzegają zmiany społeczne i ważne zjawiska. I właśnie te obserwacje wyrażają w swojej twórczości. Powiedziałabym, że sama technika nie ma dziś znaczenia. Bardziej liczy się myśl i zapis naszych czasów – podkreśla Katarzyna Rij.
Wystawę 'Punkty Wspólne’ będzie można oglądać w Galerii van Rij do 21 czerwca.
/osa/
