We wtorek, 11 marca tuż po godzinie 12:00, w okolicach 'Wąskiej uliczki’ interweniowało kilka zastępów straży pożarnej oraz policji. Skąd ta sytuacja?
W okolicach tych wydobywał się bardzo ostry zapach – wyczuwalny z dużej odległości. To nie były ćwiczenia, ale nie było też żadnego zagrożenia dla zdrowia. – Po godzinie 12:00 otrzymaliśmy zgłoszenie, że przy ulicy Kościelnej wyczuwalny jest nieprzyjemny zapach jakiejś substancji przed jednym z lokali handlowych. Do zdarzenia łącznie zadysponowaliśmy 3 zastępy i 8 ratowników, w tym samochód ratownictwa chemicznego. Po dojeździe na teren akcji okazało się, że substancją niewiadomego pochodzenia prawdopodobnie jest preparat odstraszający dziki – wyjaśnia Barbara Majdak, rzeczniczka Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
/pcr/