Złote Gody czterech par z gminy Bodzechów. „Najważniejsze jest zrozumienie”

Cztery pary mieszkańców gminy Bodzechów: Danuta i Andrzej Bukała, Tamara i Janusz Gwiazda, Barbara i Piotr Leśny oraz Zofia i Stanisław Siastacz odebrały w środę medale z okazji Złotych Godów, czyli 50- lecia pożycia małżeńskiego. Uroczystość odbyła się w Urzędzie Stanu Cywilnego w Ostrowcu Świętokrzyskim.

– Dziś wasze osobiste święto, wasze poświęcenie, trud i pracowitość, stają się sprawą wagi państwowej – mówił Jerzy Murzyn, wójt gminy Bodzechów.

Tamara i Janusz Gwiazda swoje wspólne lata wspominają dobrze i z nostalgią, życząc wszystkim, by mieli możliwość świętować Złote Gody.

– Było różnie, to tak jak w instytucji państwowej, raz jest lepiej, raz gorzej. Jakby nie patrzeć to 18 tysięcy 250 dni i nocy, dobrych i złych – mówią.

A jaką mają receptę na udane małżeństwo? – Słuchać, rozmawiać i wybaczać. Nie rozpamiętywać za bardzo, tylko ciągnąć ten „wózek” we dwoje. Jak się idzie w jedną stronę, to coś człowiek osiągnie. Natomiast jeśli każdy ciągnie w swoją stronę, to takie związki nie mają przyszłości.

Ponad 50 lat temu poznali się Barbara i Piotr Leśny. Medale otrzymali nieco po „złotej” rocznicy. – Dokładnie po 604 miesiącach, bo naszą rocznicę mieliśmy w październiku 2024 roku. Jest to więc dla nas powtórzenie ceremonii. Podsumowanie jest krótkie, to dobra żona, która da się kochać i wiele wybacza. My jesteśmy skłonni do różnych wykroczeń. Tak naprawdę małżeństwo 50 – letnie to zasługa głównie kobiety. To jej się należy szacunek – uważa Piotr Leśny.

– No niezupełnie, bo do tanga trzeba dwojga. I potrzeba wzajemności – dodaje pani Barbara.

Wszystkim parom obchodzącym Złote Gody gratulujemy i życzymy jeszcze wielu wspólnych lat.

/sla/

Ważne wydarzenia