„Wielki Ogień” płonął w Ostrowcu przez trzy dni. Hołd dla rock’n’rolla i Miry Kubasińskiej

Fot. Anna Śledzińska

Muzyczną, trzydniową ucztę zafundowali ostrowczanom muzycy, którzy pojawili się na scenie festiwalu Wielki Ogień imienia Miry Kubasińskiej w miniony weekend. Było czego posłuchać, bo poza konkursem dla młodych wykonawców, zagrali laureaci z ubiegłego roku oraz gwiazdy polskiej sceny muzycznej.

– Jestem stąd, a to mój kolejny, chyba dziesiąty Wielki Ogień z rzędu. Zawsze gdy tylko mogę, to jestem – komentował Artur Mazur z Ostrowca.

W piątek dziedzińcem Ostrowieckiego Browaru Kultury zawładnął rock, za sprawą Orkiestry Dorosłych Dzieci – złożonej z muzyków takich legend jak Ira, Turbo, Acid Drinkers, Oddział Zamknięty. Gościnnie wystąpił z nimi Tomasz „Oley” Olejnik, wieloletni wokalista grupy Proletariat, a zabrzmiały największe przeboje tych zespołów.

– Okazało się, że mentalnie jest nam bardzo po drodze i wszyscy się lubimy. Brakuje nam tych festiwali, na których się często widywaliśmy, więc zbudowaliśmy swój mały festiwal, który się ma rozrastać do takiego grania „hiciarskiego”. Ludzie, którzy kochają rock and rolla i pragną go dostać „w pigułce”, będą to mogli dostać i dotknąć, tym bardziej, że w tym bandzie jest przepiękna atmosfera – mówi Grzegorz „Ornette” Stępień, ostrowczanin, były muzyk Oddziału Zamkniętego.

Komu mało było muzycznych doznań, mógł w sobotę posłuchać wypełnionego wspomnieniami Projektu Mira z udziałem członków oryginalnego składu zespołu Breakout.

– Mira miała bardzo duży repertuar. Nawet wtedy, kiedy ja byłem związany z zespołem Breakout i graliśmy mnóstwo koncertów, Mira była traktowana jako gość, śpiewała dosłownie dwie – trzy piosenki. Ja dopóki nie zrobiliśmy tego hołdu dla Kubiasińskiej nie zdawałem sobie sprawy, że miała tak dużo piosenek, bardzo ładnych, do pięknych tekstów między innymi Bogdana Lebla – mówi wirtuoz gitary Dariusz Kozakiewicz.

– To ważne, co poruszył Dariusz, że dużo wspaniałych utworów ze wspaniałymi tekstami, jakich już dzisiaj się nie pisze, jest nieznanych po prostu. Dlatego z wielką radością możemy je zagrać i przypomnieć – dodaje grający między innymi na organach Hammonda Krzysztof Dłutowski.

Na scenie towarzyszyła im między innymi Lina czyli Karolina Jarzyńska, laureatka tegorocznych Debiutów Opola, której głos urzekł publiczność. Mieszkancy, którzy pojawili się na dziedzińcu OBKu docenili też pomysł na uhonorowanie samej Miry Kubasińskiej.

– Dobrze, że się lansuje gwiazdę z Ostrowca, w takich mniejszych miejscowościach nie ma wielu gwiazd. Dobrze, że się pamięta, ludzie przychodzą, słuchają, nawet w jury są znane osoby – mówiła Jadwiga Rolska.

A na zakończenie trzeciego dnia Wielkiego Ognia, w niedzielny wieczór wystąpiła Kasia Kowalska z zespołem.

/sla/

Ważne wydarzenia