Dramatycznie rozpoczęły się wakacje w województwie świętokrzyskim. W czwartek wieczorem w zbiorniku retencyjnym w powiecie staszowskim utonęły dwie 16 – letnie dziewczyny.
Do tragedii doszło w miejscowości Bukowa, w gminie Osiek, przed godziną 19, na terenie należącego do Lasów Państwowych zbiornika przeciwpożarowego.
– W rejon zbiornika przyjechała na rowerach grupa pięciu osób, dwaj chłopcy w wieku 17 i 18 lat, dwie dziewczynki w wieku 16 lat i jedna 13- latka. Dwie starsze dziewczyny weszły do zbiornika, z relacji ich koleżanki wynika, że chciały pomoczyć nogi i w pewnym momencie straciły grunt pod nogami – relacjonuje Joanna Szczepaniak, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.
Służby ratunkowe zaalarmowało przejeżdżające tamtędy małżeństwo.
– Mężczyzna wszedł do wody, próbował uratować dziewczyny, ale z uwagi na to, że sam nie umiał pływać, kiedy stracił grunt pod nogami, wycofał się.
Na miejscu pracowało sześć zastępów straży pożarnej, grupa wodno- nurkowa, policja, ratownicy medyczni. Po około 30 minutach od zgłoszenia, wydobyli pierwszą z nastolatek, około godziny 20.30 jej koleżankę. Reanimacja obu trwała bardzo długo, niestety nie udało się przywrócić im funkcji życiowych.
Zbiornik, w którym utonęły nastolatki ma około 1,5 hektara, leży 300 metrów od drogi, a dojazd do niego jest utrudniony. Strażacy musieli przecinać szlaban, który blokował przejazd. Akwen nie jest przeznaczony do kąpieli, o czym informują tablice.
– W okolicy tego zbiornika znajdują się tablice z zakazem kąpieli, z zakazem zbliżania się do brzegu, z uwagi na to, że jest dosyć stromy. Nie jest to zbiornik przeznaczony do kąpieli, ale do tej pory nie mieliśmy zgłoszeń, że ktoś chciał się tam kąpać – mówi Joanna Szczepaniak.
Zmarłe dziewczynki mieszkały w gminach Staszów i Osiek.
/sla/
