Młoda kobieta potajemnie urodziła w domu. Dziecko nie żyje

Tragedia w Opatowie. Nie żyje noworodek. 20-letnia matka została znaleziona zakrwawiona po tym, jak potajemnie urodziła w domu. Rodzice, z którymi mieszkała, mieli nic nie wiedzieć o jej ciąży.

Ratownicy medyczni wezwanie do rodzącej w domu kobiety otrzymali nad ranem w Wielkanocny Poniedziałek. Na miejscu zastali zakrwawioną młodą kobietę z odciętą pępowiną, przy której nie było dziecka. Ciało noworodka miało zostać znalezione po poszukiwaniach na terenie gospodarstwa.

Jak informuje nas Kazimierz Skowron, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opatowie, na miejscu zdarzenia prowadzone są czynności pod nadzorem prokuratora. Ciało noworodka, chłopca, który urodził się w 38 tygodniu ciąży, zostało zabezpieczone do badań. Kobieta z krwotokiem została przewieziona do szpitala w Opatowie. Do czasu zakończenia czynności, zwłaszcza zabezpieczenia śladów nie informuje o okolicznościach tragedii, miejscu porodu i miejscu znalezienia ciała dziecka.

Jak dowiedziało się Radio Ostrowiec, ojciec młodej kobiety, miał tłumaczyć, że nic nie wiedział o ciąży córki. 20-latka miała ją ukrywać. Miał też widzieć, że w nocy wyszła z domu. Dziewczyna mogła zostać znaleziona nawet po kilku godzinach od porodu.

/mag/

Ważne wydarzenia