Kunowskie panie świętowały Dzień Kobiet w wyjątkowy sposób, na wycieczce organizowanej dla nich przez Koło Gospodyń Wiejskich Kalina Nietulisko Duże.
W sobotę, 9 marca zwiedzały ziemię świętokrzyską w niecodziennych przebraniach.
Były czarne suknie, kapelusze, wielkie pryszczate nosy i oczywiście miotły, ale też stroje ludowe.
– Pojechałyśmy pod szyldem Akademia Kunowskich Czarownic. Pomysł narodził się, bo uważamy że nasza świętokrzyska wiedźma jest trochę zapomniana. Chciałyśmy nawiązać do tego, że ona też jest kobietą – mówi Renata Jabłońska, wiceprezes KGW Kalina.
Pierwszym przystankiem była Nowa Słupia.
– Zaplanowaliśmy zwiedzanie muzeum starożytnego hutnictwa oraz Parku Legend. Hutnictwo to może temat mało kobiecy, ale przecież bardzo mocno związany z naszym regionem – mówi Renata Jabłońska.
Panie zjadły też integracyjny obiad, było wspólne ognisko i zwiedzanie kościoła w Grzegorzowicach. Na wycieczkę zapisało się ponad 50 kobiet.
Sobotni wyjazd to nie pierwsza tego typu inicjatywa KGW Kalina. W ubiegłym roku jego członkowie i mieszkańcy gminy Kunów, pojechali na Litwę, gdzie nad brzegiem rzeki Niemnem w ramach Narodowego Czytania, przypomnieli fragmenty powieści Elizy Orzeszkowej.
/sla/