Akcja „Krew zamiast kwiatka” została zorganizowana w środę, 6 marca w Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego, czyli dawnej „Samochodówce”. Polski Czerwony Krzyż zaprosił tam ostrowiecką młodzież jak co roku, z okazji Dni Kobiet. Zgłosiło się około 80 osób ze wszystkich szkół średnich w Ostrowcu.
– Oni bardzo chętnie chcą pomagać, wystarczy im tylko rzucić hasło, że taka akcja jest organizowana. Młodzież chętnie bierze udział w akcjach charytatywnych, co nas ogromnie cieszy. Przede wszystkim dlatego, że to młodzi ludzie, jest w nich wrażliwość i empatia – mówi Magdalena Rafalska, opiekunka szkolnego koła PCK w „Samochodówce”.
To koło w tym roku obchodzi jubileusz.
– Akcje honorowego krwiodawstwa są cyklicznie organizowane już od 45 lat. Cieszy nas, że młodzież tak chętnie dzieli się cząstką siebie z potrzebującymi. Wiemy, że liczba osób chorych i po wypadkach rośnie, wzrasta też świadomość wśród młodych.
Michał Strzębski, uczeń czwartej klasy w tej szkole krew oddał jako pierwszy, ale był to jego drugi raz.
– Było w porządku, nic nie bolało. Mój tata jest krwiodawcą i ja też zawsze chciałem oddawać krew.
Wśród oddających krew rano byli też uczniowie innych szkół.
– Musiałam odczekać trochę czasu, bo po 18 – tce zrobiłam tatuaż, ale wiedziałam, że jak tylko będę mogła, to przyjdę oddać krew. Nie boję się – mówiła Radiu Ostrowiec Martyna z Zespołu Szkół numer 2.
Młodych ludzi, którzy przyszli oddać krew badali i kwalifikowali pracownicy Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach. Krew oddały ostatecznie 64 osoby, co dało ponad 28 litrów tego cennego leku.
/sla/