Roztopy dokuczają, ale poziom wody w rzekach opada

Fot. Straż Pożarna Ostrowiec, OSP Waśniów, OSP Bodzechów

Powódź nam nie grozi, chociaż poziom zarówno rzek, jak i tworzących się w ostatnich dniach rozlewisk z wód opadowych i roztopowych, może budzić niepokój.

Strażacy interweniują tam, gdzie potrzebna jest ich pomoc przy osuszaniu zalanych posesji. Uspokajają, że zgłoszeń nie jest dużo.

– W ostatnich dniach łącznie zdarzeń związanym z pompowaniem wody z piwnic rozlewisk na terenach posesji mieliśmy sześć. Było to w Ostrowcu przy ulicy Marii Konopnickiej, dwa zdarzenia w Bodzechowie, dwa w Boleszynie i jedno w Waśniowie – mówi Barbara Majdak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu. Dodaje, że sprawa zalewania ulicy Konopnickiej i znajdujących się tam posesji, wraca po każdych większych opadach. W pozostałych przypadkach „winne” są roztopy, których efekty najlepiej widać na miejscami zalanych polach.

– Podtopienia były spowodowane głównie roztopami. Poziom wód gruntowych nie jest jeszcze na tyle wysoki, by mógł zagrozić. Prognozy IMGW są optymistyczne, że stany rzek w najbliższych dniach będą spadały.

W województwie świętokrzyskim, poziom wody w rzekach przekracza poziom ostrzegawczy. W punkcie pomiarowym na rzece Kamiennej w Kunowie, ogłoszono stan ostrzegawczy, przekroczony o 4 centymetry.

/pcr/

Ważne wydarzenia