Ktoś dzwoni do mieszkańców Ostrowca i podszywa się pod urzędników – ostrzega magistrat

Jak co roku pracownicy ostrowieckiego Urzędu Miasta będą doręczali mieszkańcom decyzje o wysokości podatku od nieruchomości, podatku rolnego i leśnego na 2024 rok. Termin doręczeń urzędnicy zaplanowali na czas od 12 stycznia do 13 lutego, tymczasem do mieszkańców już teraz mają dzwonić osoby, które mogą być oszustami.

– Otrzymaliśmy informację o tym, że nasi mieszkańcy, zwłaszcza seniorzy, dostają telefony z prośbą, żeby we wskazanym czasie byli w domu, bo zostanie im dostarczona decyzja o podatku od nieruchomości. To nie są telefony od pracowników urzędu miasta. My nie wykonujemy teraz takich telefonów – mówi Kinga Mazur, kierowniczka referatu rachunkowości i windykacji w magistracie. Wyjaśnia, że o zaskakującej sytuacji są powiadamiani przez bliskich seniorów, którzy odebrali takie telefony. Urzędniczka wyjaśnia, że pracownicy decyzje będą dostarczać pod właściwe adresy, bo konieczne jest potwierdzenie odbioru, ale kontaktują się telefonicznie dopiero, gdy trzykrotnie nie uda się dostarczyć dokumentu do rąk własnych i to może nastąpić dopiero w lutym. – Nie wiemy kto i dlaczego dzwoni do mieszkańców w naszym imieniu – zaznacza. – Być może komuś zależy, żeby zastać seniora w domu, ale nie potrafimy przewidzieć czemu ma to służyć – dodaje.

Kinga Mazur wyjaśnia, że pracownicy, którzy od 12 stycznia zaczną chodzić po domach, żeby doręczyć dokument, będą mięli wystawione imiennie pełnomocnictwo udzielone przez wiceprezydenta Artura Łakomca z podpisem i pieczątką.

Nieodebranie informacji o ustaleniu wysokości podatku wiązać się będzie z koniecznością odbioru go w urzędzie w późniejszym terminie.

O podejrzanej sprawie nic nie wie Ewelina Wrzesień, oficer prasowa ostrowieckiej policji. – Nie mamy takich zgłoszeń w systemie, ale zwrócimy na to szczególną uwagę – zapowiada.

/mag/

Ważne wydarzenia