Strażacy ochotnicy muszą podsumować odchodzący rok i zaplanować przyszłość

W pierwszych miesiącach nowego roku wszystkie jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych w powiecie ostrowieckim muszą odbyć zebrania sprawozdawcze. Tych jest w powiecie 34, z czego 13 włączonych jest do Krajowego Systemu Ratowniczo – Gaśniczego.

– Te jednostki wszystkie muszą odbyć spotkania sprawozdawcze. Ocenić ten rok, zrobić analizę działań, które miały miejsce w tym roku ale też zrobić plan działań na rok nadchodzący. To jest taka ocena swojej pracy jak również pokazanie nowych działań i wskazanie wyzwań, które stoją przed nami – mówi Krzysztof Gajewski, wójt Waśniowa i prezes zarządu Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w powiecie ostrowieckim.
Dodaje, że niektóre z samorządów na nowy rok podejmowały decyzje o wysokości ekwiwalentu dla strażaków ochotników oraz dla tych, którzy są kandydatami na strażaka ratownika i dopiero rozpoczęli szkolenie. Wprowadzenie ekwiwalentu dla tych ostatnich wynika ze znowelizowanej jesienią tego roku ustawa o Ochotniczych Strażach Pożarnych.

– Tu podnieśliśmy stawki w stosunku do obowiązujących. Każda gmina ma tu dowolność, ale na przykład w mojej gminie wzrosną o 20 procent. To więcej niż wskaźnik inflacyjny, ponieważ ten ekwiwalent ustalany jest raz na dwa lata – dodaje Krzysztof Gajewski.
Dotychczas w gminie Waśniów strażacy ochotnicy otrzymywali 24 zł za godzinę akcji oraz 14 zł za godzinę szkolenia, podnoszącego kwalifikacje strażaka podobnie jak kandydata na ochotnika.

/joge/

Ważne wydarzenia