Gwiazdki Moc 2023. Dzień 3. Największe emocje przy licytacjach proporca KSZO Oldboys i kolacji w Bałtowskim Zapiecku

Trzeci dzień naszej świątecznej akcji charytatywnej 'Gwiazdki Moc’ – pełen dobrych emocji i znaczących gestów – dobiegł końca. Zakończyliśmy finałową dziś licytację romantycznej kolacji dla dwojga w Restauracji 'Bałtowski Zapiecek” ze specjalnym menu, opracowanym i przygotowanym przez mistrza kuchni Mariusza Jamroszczyka.

Jeszcze przed finałem jej cena wynosiła 666 złotych i to była oferta pana Tomka, który już wcześniej wsparł naszą akcję.

– Tak jak obiecałem, zostawię dla tej akcji jeszcze jakieś pieniążki. Spa już jest, udało zdobyć się też voucher na wypożyczenie KII, a teraz trzeba jeszcze dobrze zjeść. Dajmy 650 złotych, albo w zasadzie 666 na tę aukcję – mówił pan Tomasz.

Z ofertą 700set złotych w minionej godzinie wrócił do nas pan Stanisław.

– Chciałbym tę sumę przebić do 700 złotych – mówił pan Stanisław.

Na kilka chwil przed końcem zadzwonił Marcin Wróbel i podniósł stawkę do 750 złotych, a potem pan Adam, który dał 1000 złotych. Dołączył pan Tomek podniósł o 50 złotych ,ale romantyczny wieczór w Bałtowskim Zapiecku będzie jednak udziałem pana Adama za 1500 złotych. Jak powiedział – zrobi niespodziankę żonie. Pięknie dziękujemy w imieniu dzieci.

Wcześniej zakończyliśmy licytację porcelanowego kompletu do kawy z serii 'Margaret’ podarowaną przez Joannę Suskę, burmistrz Ćmielowa. Powędruje ona do Jarosław Sarna z klubu KSZO, który swoją ofertę złożył w studiu Radia Ostrowiec.

– Chciałbym sprawić mojej żonie prezent tą porcelaną, dlatego licytuję za 500 złotych – mówił Jarosław Sarna.

Złoty Medal Mistrzostw Europy mężczyzn w piłce siatkowej z 2024 roku, który zdobyła reprezentacja Polski stał się własnością naszego redakcyjnego kolegi Marcina Rzywca Skarby za 866 złotych i 60 grosz. Za 1000 zł w dobre ręce pani Moniki poszedł proporzec podarowany przez Stowarzyszenie KSZO Oldboys.
A licytację rozpoczął Marcin Wróbel, sam prezes stowarzyszenia, któremu towarzyszyli Andrzej Kobylański i Jarosław Sarna.

– Daję od siebie 200 złotych – licytował Marcin Wróbel.

Temperaturę w studiu podnieśli pani Monika i pan Bernard, którzy przez kilka minut przebijali wzajemnie swoje stawki aż do 900 złotych, gdy pan Bernard postanowił odpuścić.

Andrzej Kobylański naszą akcję wspomógł kwotą 600 złotych. Stał się posiadaczem biżuterii podarowanej przez Małgorzatę Rapacz. Pan Krzysztof dorzucił do puli 350 złotych – licytując kartę na pływalnię podarowaną przez MOSiR. Dobre Skrzaty zadbają z kolei o dom pani Anety, która zaoferowała za nie 200 złotych.
Skrzaty i wiele innych cennych przedmiotów licytować możecie także jutro i w piątek. Zachęcamy. Zbieramy fundusze na organizację letniego wypoczynku dla potrzebujących dzieci.

/pcr/

 

Ważne wydarzenia