Sto lat temu powstała Ochotnicza Straż Pożarna w Janiku. Wczoraj odbyły się obchody

Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Janiku wczoraj (10.09) świętowali jubileusz 100-lecia. W uroczystościach brali udział nie tylko druhowie z pobliskich jednostek OSP, przedstawiciele władz OSP i samorządowcy, ale także mieszkańcy.

– Na strażaków można liczyć w każdej chwili zarówno w kwestii jakiegoś pożaru czy zalania. Naprawdę chłopaki szybko się organizują i dość szybko wyjeżdżają do akcji – mówił pan Dariusz z Janika.

Jubileusz rozpoczął uroczysty przemarsz do kościoła, w którym odprawiono mszę świętą w intencji strażaków. Później na placu przed remizą OSP w Janiku wręczono nowy sztandar oraz nagrodzono wyróżniających się strażaków z gminy Kunów. Oprawę muzyczną i część koncertową zapewniła Strażacka Orkiestra Dęta z Kunowa.

– Na koncercie będziemy grać utwory rozrywkowe takie jak „Marina” i „Zimny drań”. Zagramy też różne marsze. Ja gram na suzafonie. To taki instrument, który wydaje bardzo niskie dźwięki, a wymyślił go pewien Australijczyk – mówił tuż przed rozpoczęciem obchodów Bartosz Kwapisz ze Strażackiej Orkiestry Dętej w Kunowie.

Nie zabrakło strażackich wspomnień.

– Ja pamiętam jeszcze życie w latach 60. Ludzie mieszkali wtedy w drewnianych domach, krytych strzechą, co powodowało, że tych zagrożeń pożarowych było wtedy więcej. W tej chwili pojawiły się zagrożenia na drogach, jest dużo wypadków – podkreślał pan Zdzisław, strażak z OSP w Nietulisku Małym.- Jeśli jest taka potrzeba, to jedziemy i uczestniczymy w różnych akcjach. Jeśli jest duży pożar, to wiadomo, że liczy się liczba strażaków – mówi pan Zdzisław i dodaje, że na ochotników z Janika zawsze można liczyć.

Uroczystości 100 – lecia OSP w Janiku zakończył festyn, który przygotowały m.in. lokalne Koła Gospodyń Wiejskich.

/mor/

Ważne wydarzenia