Powiat ostrowiecki chce kupić siedem niskoemisyjnych autobusów do obsługi linii pozamiejskich na swoim terenie. Pieniądze na ten cel miałyby pochodzić z konkursu ministerstwa infrastruktury, ogłoszonego przez Centrum Unijnych Projektów Transportowych.
– Mamy na myśli autobusy zasilane paliwami alternatywnymi, ale jest także możliwość kupna samochodów z silnikami diesla z normą do Euro 6. To będą pojazdy do 30 pasażerów licząc zarówno miejsca siedzące, jak i stojące, przystosowane także dla osób niepełnosprawnych- mówi wicestarosta powiatu ostrowieckiego Andrzej Jabłoński.
Pojazdy mają być wykorzystywane na liniach, które powiat już realizuje w ramach tak zwanego Funduszu Autobusowego przeciw wykluczeniu komunikacyjnemu mieszkańców. Takich linii na terenie powiatu jest już 40, we wniosku o dofinansowanie wskazano siedem.
– Ostrowiec – Opatów, Ostrowiec- Wiktoryn, Ostrowiec – Małe Jodło, Ostrowiec – Małe Jodło – Mirogonowice, Chmielów – Ostrowiec, Sarnówek – Ostrowiec oraz Okół – Ostrowiec. Te linie mają możliwości rozwojowe – wylicza wicestarosta.
Koszt kupna siedmiu autobusów sięga około 5 milionów 600 tysięcy złotych. Dofinansowanie ma wynosić 90 procent. Jeśli pomysł wypali, będzie zupełną nowością dla powiatowych samorządowców. Do tej pory bowiem zlecali oni wykonanie przewozów zewnętrznym firmom.
– Dla nas jest to też krok w nieznane, powiat dotychczas nie realizował takiego zadania, ale chcemy nabierać takich doświadczeń. Program jest na tyle elastyczny, że pozwala także na wydzierżawienie pojazdów innemu podmiotowi niż zarządzany przez powiat.
Andrzej Jabłoński dodaje, że ta forma byłaby dobrym rozwiązaniem w przypadku tak małej liczby pojazdów.
Konkurs ma zostać rozstrzygnięty jesienią. Jest jednak pewne zagrożenie, bowiem pieniądze pochodzić mają z Krajowego Planu Odbudowy, który jak wiadomo rząd już prefinansuje, mimo że unijne pieniądze do Polski jeszcze nie popłynęły.
/sla/
