Prawie 3 godziny trwała nocna akcja gaszenia pożaru przy ulicy Chełmońskiego w Ostrowcu Świętokrzyskim. Doszło do niego w poniedziałek, 10 lipca w gęstej zabudowie mieszkalnej.
Zgłoszenia zaczęły napływać po godzinie 21.00.
– Pożar wyglądał bardzo poważnie. Ponieważ wybuchł w nocy, był widoczny z dużej odległości i zgłoszeń w tej sprawie otrzymaliśmy dużo. Byliśmy alarmowani, że doszło do pożaru budynku mieszkalnego i innych budynków gospodarczych – relacjonuje Barbara Majdak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowcu.
Strażacy skierowali na miejsce 7 samochodów ratowniczo-gaśniczych i 23 strażaków. Gdy przyjechali na miejsce, zastali już spaloną drewnianą altanę i palące się dwa inne budynki konstrukcji drewnianej i murowanej. Zagrożony był dom mieszkalny. Jego mieszkańcy – na szczęście – ewakuowali się sami i nie potrzebowali pomocy medycznej.
– Nasze działania polegały oczywiście na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia w pierwszej kolejności. Sukcesywnie podawaliśmy wodę na palące się budynki, a gdy zlokalizowaliśmy źródło pożaru, dogasiliśmy go. prowadziliśmy też prace rozbiórkowe. Udało się obronić dom mieszkalny. Ucierpiały elewacja i zadaszenie – informuje Barbara Majdak.
Pożar najprawdopodobniej spowodowało zwarcie elektryczne, ale przyczyny ustalać będzie teraz policja.
/mag/
