Okazuje się, że dziedziniec Ostrowieckiego Browaru Kultury idealnie nadaje się do imprez takich jak festiwal „Wielki Ogień” imienia Miry Kubasińskiej.
Piknikowo – festiwalowa atmosfera udzieliła się widowni, która w sobotę najpierw przysłuchiwała się zespołom biorącym udział w konkursie, a później gwiazdom wieczoru.
Najpierw na scenie zaprezentował się rockowo – metalowy Kinless, którego wokalista pozostał przez cały koncert „bez twarzy”.
Wieczorem wkroczyli muzycy z amerykańskiego zespołu Lord Bishop Rocks. Sam Lord Bishop to gitarzysta i performer pochodzący z Nowego Jorku określający swoją muzykę jako „sex rock”. A inspiracje czerpie od takich legend jak Frank Zappa, Jimi Hendrix czy James Brown. Razem z towarzyszącymi mu gitarzystą, basistą i perkusistą dał świetny, elektryzujący i porywający (z leżaków) koncert, podczas którego nie zabrakło gitarowej wirtuozerii.
W niedzielę, 9 lipca od godziny 14 odbywać się będzie druga tura przesłuchań młodych zespołów, do których łącznie zakwalifikowano 19 składów. Zwycięzców, w tym za najlepsze wykonanie utworu patronki festiwalu Miry Kubasińskiej, poznamy przed koncertem galowym około zaplanowanym na 18. O godzinie 20.30 na zakończeniem tegorocznej edycji „Wielkiego Ognia” wystąpi Patrycja Markowska.
/sla/