27 tysięcy złotych oddała oszustom 86-letnia mieszkanka Ostrowca Świętokrzyskiego. Zgromadzone w domu oszczędności zapakowała w reklamówkę, którą, zgodnie z instrukcją fałszywego funkcjonariusza CBŚP, powiesiła na płocie.
Do zdarzenia doszło w środę, 5 lipca. Oszuści najpierw zadzwonili do seniorki z informacją, że listonosz przyniesie dla niej dwie przesyłki. Kilka godzin później telefon zadzwonił po raz drugi i tym razem kobieta została poinformowana, że może stać się ofiarą oszustów. Rozmówca podał się za funkcjonariusza CBŚP, który chce uchronić ją przed utratą oszczędności i zabezpieczy jej pieniądze.
Żeby uwiarygodnić przekaz, nakazał kobiecie bez przerywania połączenia wybrać na klawiaturze nr 997 i potwierdzić w rozmowie z policjantem jego dane. Seniorka uwierzyła, bo inny głos – tym razem fałszywego policjanta – przyznał, że prowadzą tajną akcję i może zaufać funkcjonariuszowi CBŚP. 86-latka zrozumiała, że jest ofiarą oszustów, gdy nikt nie kwapił się do zwrócenia jej pieniędzy.
Przypomnijmy więc… policjanci nigdy nie proszą o przekazanie im pieniędzy. Nie informują też w telefonicznych rozmowach o prowadzonych działaniach.
/mag/
