Kolejny młody kierowca z regionu zginął w wypadku samochodowym. Wczoraj po godzinie 16.00 w miejscowości Wyspa (gmina Zawichost w powiecie sandomierskim) samochód marki mercedes, którym kierował 25-latek z niewiadomych jeszcze przyczyn wypadł z drogi, zjechał do rowu i uderzył w drzewo.
– Żeby wydobyć kierowcę z wraku konieczne było użycie specjalistycznego sprzętu hydraulicznego. Niestety przed godziną 20.00 otrzymaliśmy informację, że kierowca zmarł w szpitalu – mówi Michał Ordon, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.
Przyczyny wypadku nadal są niejasne. Ustala je policja. – Na miejscu zostały wykonane wszystkie niezbędne czynności, zabezpieczono ślady, przesłuchano jednego naocznego światka tego zdarzenia – wyjaśnia. Pomóc w ustaleniu przyczyn wypadku pomóc może także zlecona sekcja zwłok i badania toksykologiczne.
Przypomnę, że w ostatnią niedzielę około godziny 5 rano do podobnego wypadku doszło w miejscowości Brzozowa w gminie Tarłów. Zginęło w nim dwóch młodych mężczyzn w wieku 20 i 18 lat. Samochód, który prowadził starszy z mężczyzn zjechał z jedni i uderzył w drzewo. Kierowca i pasażer zginęli na miejscu.
– Mamy faktycznie do czynienia w ciągu kilku ostatnich dni z poważnymi w skutkach wypadkami samochodowymi, bo wczoraj doszło do takiego zdarzenia także w powiecie kieleckim i również był to wypadek ze skutkiem śmiertelnym. Zdecydowanie poprawiła się pogoda i zauważamy, że kierowcy zdecydowanie mocniej naciskają na gaz. My oczywiście przeprowadzamy kontrole prędkości. Eliminujemy także z ruchu nietrzeźwych kierowców – mówi Artur Majchrzak, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Wylicza, że każdego dnia funkcjonariusze zatrzymują na drogach w regionie od kilku do kilkunastu nietrzeźwych kierowców.
/mag/