38-letni kierowca mercedesa, który został zatrzymany po tragicznym wypadku w Boksycce zostanie dziś przesłuchany. Samochód, którym kierował około 4 rano w niedzielę zjechał na drugi pas ruchu i uderzył czołowo w fiata punto, w którym podróżowało sześć osób. Pięciu pasażerów fiata zginęło na miejscu, a jedna jest w stanie ciężkim w szpitalu.
– O tym, w jakim charakterze mężczyzna zostanie przesłuchany w dniu dzisiejszym zdecyduje prokurator po analizie materiałów z czynności, jakie zostały do tej pory zrealizowane. Koncentrujemy się teraz z policją na zebraniu dowodów celem odtworzenia przebiegu tego zdarzenia i ustalenia, czy zachodzą podstawy do przedstawienia zarzutu – mówi Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Od kierowcy mercedesa wczoraj pobrana została krew do badań na zawartość alkoholu w organizmie i środków odurzających, ale wyników tych badań śledczy mogą jeszcze dziś nie poznać.
Wczoraj policjanci i prokurator pracowali przez wiele godzin na miejscu zdarzenia. Zebrano materiał dowodowy, przesłuchani zostali pierwsi świadkowie. Na dziś i jutro zaplanowane zostały sekcje zwłok.
Wśród ofiar – przypomnę – jest rodzina z Bodzechowa. Małżeństwo – 38-letnia kobieta i 43-letni mężczyzna, ich dziecko 19-letni chłopak oraz ojciec 72 letni mężczyzna, który kierował samochodem. Zginęła też 18 – letnia dziewczyna z otoczenia rodziny z powiatu opatowskiego. W szpitalu jest syn pary – 16-latek, który śmigłowcem został przetransportowany do Łodzi. Jego stan jest ciężki.
Pasażerowie tego samochodu wracali z wesela.
/mag/
