Nie tylko strażacy, ale i hutnicy mają 4 maja, w dniu świętego Floriana swoje święto. Tych w Ostrowcu nadal nie brakuje. Hutnicze miasto pamięta o swoich tradycjach.
W niedzielę, 7 maja w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia na osiedlu Ogrody odbędzie się msza z udziałem hutniczej braci.
– Serdecznie wszystkich zapraszamy na godzinę 10.30. Będziemy jak co roku modlić się w intencji hutników, ale też strażaków wykonujących bardzo niebezpieczną i odpowiedzialną pracę. Będziemy też modlić się za lepszą koniunkturę dla hutnictwa, gdyż w ostatnich latach niestety branża hutnicza ma swoje problemy – mówi Wojciech Krasuski przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” Celsy Huty Ostrowiec.
Dodaje, że mimo zmian, jakie zaszły w ostatnich latach, w Ostrowcu nadal czuć wielopokoleniowe hutnicze tradycje.
– „Huta Matka” jest cały czas. W samej Celsie co prawda pracuje obecnie około 1200 osób, ale mamy też spółki około hutnicze, które z nią współpracują. Myślę, że łącznie mamy tutaj kilka tysięcy osób, licząc oczywiście rodziny hutników. Huta nadal jest sercem miasta – mówi Wojciech Krasuski.
Miło byłoby więc wrócić do dawnych zwyczajów organizowania obchodów Dnia Hutnika, ale do tego potrzeba już współpracy między największym zakładem produkcyjnym a miastem. My wszystkim hutnikom oraz ich rodzinom życzymy zdrowia i satysfakcji na co dzień.
/sla/