– Pomni doświadczeń z roku 2018, gdy również prezydent został zatrzymany, a dwa lata formułowane były zarzutu i sprawa zakończyła się w grudniu 2022 roku uniewinnieniem, przypominam, że obowiązuje zasada domniemania niewinności i nie chciałbym, żeby teraz była ona wykorzystywana politycznie, choć zapewne tak się stanie – powiedział na konferencji prasowej, zwołanej po zatrzymaniu prezydenta Jarosława Górczyńskiego, pierwszy wiceprezydent Artur Łakomiec.
W konferencji, która odbyła się tuż po sesji Rady Miasta udział wzięli radni z prezydenckiego klubu, kierownicy jednostek, pracownicy biura prezydenta w urzędzie.
– Wierzymy, że sprawa ta zakończy się pozytywnie. Nie ukrywamy, że już od kilku miesięcy dochodziły do nas sygnały, że nasi przeciwnicy polityczni szykują coś na naszego prezydenta. Chciałbym tylko przypomnieć zdarzenia z 2016 roku, gdzie na klubie Prawa i Sprawiedliwości padły słowa, mówiące o tym, że jeżeli nie zamkną prezydenta Górczyńskiego, to nie wygrają z nim wyborów – mówił wiceprezydent Łakomiec.
O takim zdarzeniu opowiadał oficjalnie na sesji radny Włodzimierz Sajda, który uczestniczył też we wtorkowej konferencji.
Artur Łakomiec podkreślał, że prezydent odważnie zabierał głos i krytykował działania rządu PiS. Wyjaśniał, że o zatrzymaniu ma na razie szczątkowe informacje, bo wiadomość o działaniach służb zastała go tuż przed sesją.
– Czekamy na rozwój wydarzeń. Centralne Biuro Antykorupcyjne cały czas pracuje. Udostępniamy dokumenty i udzielamy wszelkich informacji na bieżąco – dodał.
Artur Łakomiec zapowiedział, że oficjalne oświadczenie wyda również Urząd Miasta.
O zatrzymaniu prezydenta miasta informowaliśmy wcześniej.
/mag/