Pozytywnie zakończyła się kontrola inspektorów Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska w gminie Bodzechów. Ocenie podlegało to, jak poradziła sobie z budową kanalizacji, która finansowana była głównie ze środków Unii Europejskiej.
– Chciałem poinformować z satysfakcją, że wyszła bardzo dobrze, bez uwag. To zasługa wielu moich współpracowników, którzy przy tej inwestycji pracowali ale przede wszystkim chciałem podziękować pani skarbnik Beacie Gardyni oraz mojemu zastępcy panu Jarosławowi Dębickiemu – mówi wójt Jerzy Murzyn.
W ciągu niemal 5 lat zbudowano 75 kilometrów kanalizacji. Inwestycja kosztowała 55 mln. zł, z czego 40 mln. pochodziło z funduszy unijnych.
Wójt Murzyn dodaje, że przez wiele lat pracowali na dobrą opinię wśród urzędników i ekspertów zajmujących się środkami unijnymi.
– Kontroler powiedział, że jak zobaczył, że ma do oceny gminę Bodzechów to się ucieszył. Mówił, że z rozliczaniem unijnych inwestycji w wielu gminach wciąż różnie bywa. Był to dla nas duży komplement. A to ma też wpływ na przyznawanie później środków finansowych. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska musi rozliczyć się z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego, ministerstwo z Komisją Europejską. Są pewne warunki, które trzeba spełnić i każdy kto dobrze je realizuje może liczyć w przyszłości na przychylność w przyznawaniu kolejnych funduszy – podkreśla wójt Murzyn.
Pozytywna ocena oznacza, że do gminy wpłynie ostatnia transza unijnych środków, czyli 1 mln. zł. A środki te zostaną przeznaczone na dopłaty do biletów dla emerytów i rencistów. Z tych pieniędzy samorząd dopłaci mieszkańcom także do odbioru ścieków.
/joge/
