Strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowcu, ale też Ochotniczych Straży Pożarnej, doskonalili techniki ratownictwa wodnego w warunkach zimowych.
Ćwiczenia odbyły się na terenie zbiornika na Gutwinie.
– Tego typu ćwiczenia wszyscy strażacy zawodowi odbywają przynajmniej raz w roku. Zapraszamy też na nie ochotników – mówi Sebastian Klaus z ostrowieckiej komendy Państwowej Straży Pożarnej.
Strażacy do wody wchodzą w odpowiednim wyposażeniu i stroju, które chroni ich przed zimnem oraz wilgocią. To warunki komfortowe do doskonalenia umiejętności, ale trzeba pamiętać, że osoba, która wpadnie do wody, takiego komfortu nie ma.
Przed nadchodzącą odwilżą ratownicy przestrzegają więc mając nadzieję, że te umiejętności nie będą im potrzebne w praktyce.
Co jedna zrobić w sytuacji zagrożenia?
– Najlepiej na lód nie wchodzić. Ale jeśli już wejdziemy i tafla załamie się pod nami, przede wszystkim nie należy wpadać w panikę. Wiem, że łatwiej jest mówić czy to zrobić, ale trzeba spróbować powoli wczołgać się na lód i zostać w takiej pozycji. Nie wstawać, by lód znów się nie załamał – wyjaśnia Sebastian Klaus.
Dodaje, że w takich sytuacjach często osoby postronne próbują pomóc, co niestety może prowadzić do tego, że strażacy ratują nie jedną, a więcej ofiar.
– Jeśli już chcemy pomóc, dobrze jest wykorzystać gałąź, sznur albo szalik, by pomóc wydostać się z wody. I tak jak już mówiłem, nie wchodzić na lód, co najwyżej czołgać się po nim.
Na najbliższe dni zapowiadane jest ocieplenie, a co za tym idzie topnieć będzie lód na rzekach i stawach. Warto więc trzymać się od nich z daleka i przestrzec przed tym swoje dzieci.
/sla/
