Mieszkańcy SM Krzemionki sami przeprowadzą walne zgromadzenie

Walne zgromadzenie chce przeprowadzić grupa mieszkańców Spółdzielni Mieszkaniowej 'Krzemionki’ w terminie, w którym zwołał je zarząd spółdzielni, a później odwołał. Na klatkach schodowych w blokach i tablicach informacyjnych rozwiesili zawiadomienie o zebraniach w dniach 24 i 25 listopada.

– Jakoś w tym roku to walne zgromadzenie nie może się odbyć. Zarząd zwołuje walne i później  w ostatniej chwili zmienia jego formułę, kolejny raz zwołuje, potem twierdzi, że go jednak nie będzie . To jest kpina z mieszkańców i bezprawne działanie zarządu. Dopóki mieszkańcy nie obudzą się, to taka zabawa w zwoływanie walnego i odwoływanie go może się prędko nie skończyć – mówi Teresa Karkocha, jedna z inicjatorek petycji w sprawie zwołania walnego zgromadzenia i odwołania obecnej prezes Ewy Żelazowskiej.

Petycje te, podpisane przez ponad 1000 mieszkańców każda, zostały złożone w spółdzielni po skandalu z organizacją walnego zgromadzenia 17 września. Mieszkańcy nie zostali wtedy wpuszczeni na salę Osiedlowego Domu Kultury 'Malwa” i do zgromadzenia nie doszło. Kolejne zostało przez zarząd zwołane właśnie na najbliższy czwartek i piątek. – To walne zgromadzenie zostało zwołane przez zarząd w sposób prawidłowy i nie ma w statucie ani w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych takiego przepisu, który mówi o odwołaniu walnego zgromadzenia. Ono może zostać przerwane na wniosek członka spółdzielni, ale najpierw musi się rozpocząć – ocenia Teresa Karkocha.

Przypomina, że ważnym punktem zgromadzenia, co może zmienić sytuację w 'Krzemionkach’, jest wybór Rady Nadzorczej na nową kadencję. Sama, podobnie jak grupa innych zaangażowanych mieszkańców, startuje w tych wyborach. – Wyłącznie od mieszkańców zależy czy to walne zgromadzenie się odbędzie, czy przyjdą, czy wybiorą Radę Nadzorczą lub pozwolą, aby zarząd, pozbawiony kontroli, decydował za nich. Walne Zgromadzenie jest najwyższym organem w spółdzielni. Do jego przeprowadzenia zarząd nie jest potrzebny, tylko mieszkańcy, którzy tworzą tę spółdzielnię – zaznacza Teresa Karkocha.

Walne zgromadzenie, tak jak było zapowiadane przez zarząd, ma odbyć się w domu kultury Malwa 24 i 25 listopada o 16.00. Jak dowiedziało się Radio Ostrowiec mieszkańcy mają przygotowaną inną salę, gdyby do Malwy nie zostali wpuszczeni.

A zarząd spółdzielni na swojej stronie internetowej publikuje komunikat o 'fałszywym zawiadomieniu’, informując, że walne zgromadzenie nie zostało zwołane. Dziś otrzymaliśmy oświadczenie, w którym czytamy, że 'nie będzie miało mocy prawnej’. W mailu otrzymaliśmy informację, że w razie pytań możemy dzwonić na wskazany numer telefonu. Zadzwoniliśmy zatem. – Zarząd nie ma nic więcej do dodania, poza tym oświadczeniem, które zostało do państwa wystosowane drogą mailową – usłyszeliśmy od sekretarki prezes spółdzielni Ewy Żelazowskiej.

/mag/

Ważne wydarzenia