Szczypiorniści KSZO Handball nie wykorzystali atutu swojego parkietu i w sobotnim meczu przegrali z KSSPR Końskie 24:26.
Spotkanie przegrane na własne życzenie – tak można podsumować ten mecz. Na 12 minut prze końcem świętokrzyscy wojownicy wygrywali różnicą czterech bramek, ale tej przewagi nie udało się utrzymać i to goście mogli się cieszyć z kompletu punktów. Po dwóch rozegranych do tej pory meczach podopieczni trenera Radowieckiego zajmują czwarte miejsce w ligowej tabeli. Za tydzień pojadą do Sandomierza na mecz z tamtejszą Wisłą.
/marsz/