MIG nie odleci z Pułanek… przynajmniej na razie

Budowa podpory dla MIG-a na Pułankach mogłaby stać się częścią większej rewitalizacji na terenie Ostrowieckiej Spółdzielni Mieszkaniowej i zostać sfinansowana ze środków unijnych. Takie rozwiązanie, o ile Ostrowiecka Spółdzielnia Mieszkaniowa zrezygnuje z planów sprzedaży samolotu, przedstawił władzom spółdzielni na wczorajszym spotkaniu prezydent Jarosław Górczyński.

– Wyszliśmy z taką propozycją, żeby wzorem lat poprzednich, gdy miasto podzieliło się środkami unijnymi ze spółdzielnią i udało się zrewitalizować Park Spółdzielców (red:dawne XXV PRL) teraz wykonać inne prace, w tym zadbać o samolot i skorzystać z ten sposób ze środków unijnych – mówi prezydent Górczyński, podkreślając, że decyzja należy do władz spółdzielni, bo to ona jest właścicielem samolotu i na jej terenie samolot stoi. – Poinformujemy o takiej propozycji pod koniec miesiąca radę nadzorczą i wspólnie podejmiemy wtedy decyzję co dalej z samolotem – zapowiada po spotkaniu Marek Zaręba, prezes OSM.
Przypomnę, że spółdzielnia postanowiła sprzedać samolot, bo w ocenie jej władz koszt budowy nowego wspornika jest zbyt duży. Został oszacowany na 80 tysięcy złotych. Stary groził zawaleniem, więc MIG został zdemontowany.
Do ogłoszonego postępowania zgłosiło się 8 podmiotów – instytucji i osób prywatnych – zainteresowanych kupnem samolotu. Oferowali kwoty od 10 do 100 tysięcy złotych. Jak dowiedziało się Radio Ostrowiec na sprzedaż samolotu poza granicę kraju nie zgodził się świętokrzyski konserwator zabytków. Najwyższą kwotę zaproponowało muzeum z Czech.

/mag/

Ważne wydarzenia