Konsultacja z sąsiadem uratowała 88-letnią seniorkę z Ostrowca przed utratą swoich oszczędności.
Wczoraj (poniedziałek 16 maj) w godzinach południowych odebrała telefon od kobiety, która podała się za jej córkę i płacząc poprosiła o pomoc.
Fałszywa córka opowiadała, że spowodowała wypadek drogowy i potrzebuje 50 tys. złotych, żeby uniknąć odpowiedzialności karnej.
Potem do rozmowy włączył się mężczyzna, który przedstawił się jako policjant. Powiedział seniorce, że do jej domu przyjedzie kurier, który powoła się na 'Piotrka” i to jemu trzeba przekazać pieniądze.
Ostrowczanka po zakończeniu rozmowy poszła do sąsiada, by opowiedzieć mu o całej tej sytuacji, a ten uświadomił ją, że ma do czynienia z oszustami.
Wtedy seniorka zawiadomiła policję.
/bart/
