Szkoła, targowisko, ulica. Inwestycje odkładane na kolejne lata. Powód? Koszty

Źródło: starachowice.eu

Samorząd Starachowic przesuwa zaplanowane na ten rok remonty i modernizacje na… rok kolejny. Powód? Rosnące ceny materiałów budowlanych i usług, a co za tym idzie koszty poszczególnych inwestycji.


Prezydent Marek Materek tłumaczy, że przede wszystkim muszą się przygotować na to, by móc sfinansować inwestycje, na które pozyskali dofinansowania zewnętrzne. – Czyli, jeśli mamy inwestycję, która jest dofinansowana ze środków unijnych, rządowych lub unijnych i rządowych to w pierwszej kolejności je zrealizujemy. Natomiast te inwestycje, które nie zostały objęte dofinansowaniami zdejmuję i przekładam na kolejne lata – tłumaczy.
Z tego powodu w tym roku nie będzie kontynuacji remontu szkoły podstawowej nr 9, gdzie na jednym z pawilonów miał być wymieniony dach. Nie będzie przebudowy targowiska miejskiego. Zdjęta z inwestycji została przebudowa ulicy Łącznej.
Prezydent Materek twierdzi, że wycofane inwestycje nie wpłyną na funkcjonowanie obiektów, bo główne remonty zostały na nich przeprowadzone. – Tam wykonaliśmy już kompleksową termomodernizację budynku, zamontowaliśmy panele fotowoltaiczne, wymieniliśmy piony centralnego ogrzewania, na starym budynku, tym niższym wymieniliśmy dach. Tegoroczne remonty miały być już tylko dodatkiem, który zamknie remont całego kompleksu, ale nie jest to niezbędne na już i może poczekać na lepsze czasy – wyjaśnia prezydent Starachowic.
Dodaje, że mimo możliwości wzięcia kredytu nie chce nadmiernie zadłużać miasta stąd decyzja o przełożeniu mniej pilnych inwestycji na kolejne lata.
W tym roku w budżecie Starachowic zapisane jest 225 mln. zł na inwestycje przy ponad 400 milionach budżetu.
/joge/

Ważne wydarzenia