Gmina Ostrowiec zabezpieczyła z rezerwy celowej kwotę 100 tysięcy złotych na pomoc Białej Cerkwi, miastu partnerskiemu w ogarniętej wojną Ukrainie.
– W poniedziałek rozmawiałem z merem Białej Cerkwi, panem Gennadijem Dykyim. Pytałem jak możemy pomóc i jakiego wsparcia potrzebują i pan mer naszego zaprzyjaźnionego miasta zwrócił się do nas o bardzo konkretne rzeczy. Niestety nie będziemy mogli udzielić pomocy w każdym zakresie, bo na przykład kamizelki kuloodporne czy hełmy to jest sprzęt niedostępny na rynku, ale rozpoczęliśmy już poszukiwania innych urządzeń, o który proszą – mówi Jarosław Górczyński, prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego.
W pierwszej kolejności miasto kupi materiały medyczne, opatrunkowe, ale na liście potrzeb są też urządzenia, które pomogą w łączności walczącym Ukraińcom. – Pan mer poprosił o urządzenia o konkretnych parametrach z zasięgiem do 8 kilometrów. Proszą też o sprzęt wizualny, w tym lornetki oraz drony i będziemy chcieli im to przekazać. Nie mają na razie potrzeb związanych z bieżącym funkcjonowaniem miasta, nie potrzebują ani agregatów, ani żywności – dodaje prezydent.
Także dwie duże firmy, w tym Celsa Hura Ostrowiec zwróciły się do miasta z deklaracją wsparcia. Szczegóły mają zostać ustalone w czwartek podczas spotkania prezydenta z ich przedstawicielami.
Konieczne jest także ustalenie sposobu przekazania pomocy. W rozmowie z merem Białej Cerkwi ustalono, że miasto dowiezie sprzęt do granicy, skąd zostanie odebrany przez delegację miasta partnerskiego, jednak wsparcie logistyczne deklarują koordynować wojewodowie, zwracając uwagę na rosnące problemy z dotarciem na granicę.
Z informacji przekazywanych przez mera ukraińskiego miasta, jego otoczenie oraz środki przekazu wynika, że atakowane są tam jednostki strategiczne, w tym pobliskie lotnisko.
W ubiegłym tygodniu projekt uchwały o przekazaniu pomocy finansowej Białej Cerkwi w wysokości 100 tysięcy złotych przygotowali i złożyli w Biurze Rady Miasta radni PiS. Prezydent Ostrowca nie wyklucza, że sesja zostanie zwołana, ale podkreśla, że zgoda radnych nie będzie potrzebna, bo fundusze pochodzić będą z rezerwy celowej przeznaczonej na zadania z zakresu zarządzania kryzysowego. Miasto skonsultowało to m.in. z Regionalną Izbą Obrachunkową.
/mag/
