Są opóźnienia, ale budowa sali koncertowej idzie pełną parą

Nie 16 listopada a w lutym przyszłego roku zakończy się pierwszy etap budowy sali koncertowej przy Państwowej Szkole Muzycznej I stopnia w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Wykonawca inwestycji musiał wstrzymać roboty przez braki w dokumentacji projektowej i konieczność uzupełnienia ich, ale też problemy na rynku budowlanym z dostępnością materiałów oraz ludzi do pracy. – Już na samym początku był problem ze znalezieniem firmy, która wykonałaby wzmocnienie wykopów w postaci ścianek berlińskich – mówi Krystyna Wiorek z Eko Inwest, firmy, która nadzoruje budowę jako inwestor zastępczy. – Mamy jednak zapewnienie wykonawcy, że nowy termin zostanie dotrzymany – dodaje.

Większość z ujętych w pierwszym etapie robót – a powstać ma stan surowy zamknięty budynku – jest już wykonanych. – Jesteśmy już na poziomie drugiej kondygnacji. Zamówiona jest już także konstrukcja dachu. Na końcu budynek będzie zamykany oknami i drzwiami – informuje Krystyna Wiorek.

Z powstającego nowego obiektu cieszy się Ewa Jurkowska-Siwiec, dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia. – Już teraz widać, że będzie to obszerny, bardzo duży obiekt. Miałam okazję być na przykład w podziemiach, gdzie mieścić się będzie studio nagrań. Zaskoczyło mnie to, jak duże są to pomieszczenia, a do tego dochodzi jeszcze pierwsze i drugie piętro, które pomieszczą salę koncertową na 265 miejsc, garderoby, sale dydaktyczne, w tym salę rytmiki, salę orkiestry dętej, dwie duże sale klasy perkusji –  mówi.

Dyrektor Jurkowska-Siwiec przyznaje, że tak duża inwestycja jest stresująca, bo na każdej budowie trafiają się na problemy. Drugi etap, zamykający całe przedsięwzięcie ma być realizowany w roku następnym. Cała inwestycja ma kosztować blisko 18 milionów.

/mag/

Ważne wydarzenia