Opłaty za wywóz odpadów w mieście wzrosną zgodnie z propozycją urzędników – zdecydowali dziś na sesji radni miejscy.
Przypomnijmy, że to wynik rozstrzyganego przetargu na gospodarowanie odpadami w mieście na najbliższe 3 lata i znacznie wyższych stawek, jakie zażyczyły sobie zainteresowane wykonywaniem usługi firmy. Najniższa oferta firmę Remondis opiewa na 44 miliony 292 tysiące złotych. Rocznie to koszt ponad 14 milionów 700 tysięcy złotych. Do tej pory rocznie miasto płaciło 9,5 miliona.
Propozycję, żeby to samorząd pokrył tę różnicę – złożył radny Artur Głąb z PiS. – Uważam, że tę różnicę między obecną stawką, a tą proponowaną powinien pokryć budżet gminy. Sięganie do kieszeni obywateli, nie zaglądając do własnej, może jest najłatwiejsze, ale najdotkliwsze dla mieszkańców Ostrowca – mówił. – Ja też bym chciał, żeby tych opłat większych nie było, ale nie chciałbym również płacić wyższych stawek podatku VAT, który miał być zniesiony. Nie chciałbym płacić, być obciążanym podatkiem od sprzedaży detalicznej. Wyczytałem taki artykuł, że przez ostatnich kilka lat wprowadzono 35 nowych danin lub podwyżek czy zaostrzeń już istniejących podatków i opłat. U nas jest podwyższana jest tylko jedna opłata, śmieciowa – odpowiadał swoim kolegom z PiS radny KWW Jarosława Górczyńskiego Włodzimierz Stec.
Obniżenie proponowanej stawki proponowali tez usunięty z klubu PiS radny Mateusz Czeremcha oraz przewodniczący klubu radnych PiS Dariusz Kaszuba.
Dominik Smoliński, wiceprezydent Ostrowca podkreślał, że dołożenie przez gminę do całego zadania skutkowałoby wyrwą w budżecie. – Pozostawienie stawek na niezmienionym poziomie to luka w budżecie na poziomie około 5 milionów złotych w skali roku, a w skali całej trzyletniej umowy to luka wielkości 16 milionów złotych – mówił Dominik Smoliński. Zwrócił uwagę na nowe obciążenia dla samorządu, zwłaszcza drastycznie rosnące ceny prądu, a także, że podniesiona stawka za odbiór odpadów w Ostrowcu i tak jest niższa niż w innych miastach porównywalnej wielkości.
Za wprowadzeniem wyższych opłat za odbiór śmieci w mieście głosowało 15 radnych. Przeciw było czterech radnych: Artur Głąb, Dariusz Kaszuba i Jerzy Wrona z PiS oraz obecnie radny niezależny Mateusz Czeremcha. Od głosu wstrzymała się Grażyna Maj z PiS.
Przypomnijmy do tej pory mieszkańcy Ostrowca za odbiór odpadów płacili 16 złotych od osoby, a po przegłosowanej podwyżce będą 24 złote. Dotychczasowa stawka w gospodarstwach wielorodzinnych, liczących od 5 osób – wynosiła 69 złotych, a po podwyżce sięgnie 99 złotych.
/mag/
