Tragedia w gminie Bałtów. W Kamiennej utonęła kobieta

Nie żyje kobieta, która w sobotę około 13. wpadła do rzeki Kamiennej w Skarbce koło Bałtowa. Poszukiwania trwały kilka godzin.

63-letnia kobieta, idąc ścieżką wzdłuż rzeki w towarzystwie innej osoby, poślizgnęła się, wpadła do rzeki i została porwana przez silny nurt. – Poszukiwania trwały kilka godzin. Były prowadzone z udziałem 9 zastępów straży pożarnej, w tym specjalistycznej grupy wodno- nurkowej z Kielc i były trudne – mówi Barbara Majdak, rzecznik prasowy ostrowieckiej komendy Państwowej Straży Pożarnej. – W wyniku intensywnych opadów deszczu mieliśmy do czynienia z wysokim stanem rzeki, bardzo silnym nurtem, bo prędkość wody osiągała nawet 4 metry na sekundę, a całość rozlewiska mierzyła około 12 metrów szerokości. Woda dodatkowo była nieprzejrzysta. Podejmując działania mieliśmy nadzieję, że znajdziemy kobietę. Z relacji świadka wiedzieliśmy, że kobieta wpadała pod taflę wody, ale liczyliśmy, że zdoła się uczepić konarów, zarośli i znajdziemy ją żywą. Akcja była długa. Używaliśmy pontonów, dwóch łodzi. Patrole po obu brzegach rzeki przeczesywały zarośla – relacjonuje rzeczniczka straży.
Ciało 63-latki wyłowiono przy moście w Pętkowicach w odległości 2 kilometrów od miejsca, w którym wpadła do wody.
Dokładne okoliczności tragedii bada policja pod nadzorem prokuratury.

/mag/

Ważne wydarzenia