Miesięczna Porzeczka z bałtowskiego stada żubrów coraz śmielsza

W Bałtowskim Zwierzyńcu Górnym coraz śmielej pokazuje się turystom urodzona przed miesiącem Porzeczka, siódmy żubr w tamtejszym stadzie, które należy do linii żubrów białowieskich.

Porzeczka przyszła na świat 14 maja. Jej mamą jest dorodna samica Polejka. Także maleństwo jest słusznej wagi. Na świat przyszło mając około 35 kilogramów. To górna granica wagowa i zdążyło jej już przybyć kilka kilogramów. – Żubrzyczka jest śliczna. Rośnie w oczach, podskakuje, wesoło biega. Zaczepia już też starszego od niej żubrzyka, który ma ponad rok – mówi Barbara Domańczyk, przewodniczka w Bałtowskim Kompleksie Turystycznym.
Żubrzątko, zanim wzbogaci swoją dietę o pokarm roślinny jeszcze przez około dwa miesiące będzie żywić się wyłącznie wysokoenergetycznym mlekiem matki. Dłużej będzie z nią w bliskim kontakcie, bo związek matki z cielęciem kończy się w jego drugim roku życia.

Pracownicy zwierzyńca z niecierpliwością oczekują co roku narodzin nowego członka żubrzej rodziny. Dzieje się to najczęściej od kwietnia do czerwca. – Termin porodu swoim zachowaniem zdradza matka, gdy odchodzi od stada w poszukiwaniu spokojnego miejsca. Do grupy wraca z małym po kilku dniach – opowiada przewodniczka. – W ciągu pół godziny po porodzie samica wylizuje całe ciało malucha, co trwa do godziny. To bardzo ważne, bo ma na celu oczyszczenie, masowanie ciałka, pobudzenie do większej aktywności. Jeżeli jest wszystko dobrze, a u nas tak było, to w pierwszej godzinie żubrzątko odnajduje wymię i spożywa pierwszy posiłek. To jest bardzo ważny dla niego zastrzyk energetyczny. Żubrzuca jest bardzo opiekuńcza, ciągle karmi i myje swoim szorstkim językiem swoje maleństwo i stale nawiązuje z nim kontakt głosowy. te dźwięki nazywamy chruczeniem – wyjaśnia.

Porzeczkę z mamą podczas Bałtowskiego Safari coraz częściej przy paśniku mogą podejrzeć turyści ze schoolbusa. Warto dodać, że to nie jedyne młode, które tej wiosny przyszło na świat w Bałtowskim Zwierzyńcu. – Od połowy maja rodzą się już w Bałtowskim Zwierzyńcu jelenie europejskie. Jest ich już kilkanaście sztuk i możemy je już pokazywać podczas przejazdu schoolbusem, bo zostały wyprowadzone z ukryć. Rozpoczęły się już także porody danieli. Mamy już kilka pierwszych sztuk. Są przepiękne. To takie brązowe kuleczki w białe łatki. Są też małe owieczki, kózki. W Zwierzyńcu Dolnym jest mała alpaka, także śliczna jak maskotka. Dzieje się u nas na wiosnę bardzo dużo –  mówi Barbara Domańczyk.

/mag/

Ważne wydarzenia