Politycy opozycji krytykują podział środków z programu Fundusz Inwestycji Lokalnych

źródło zdjęcia: Pixabay

Nie milkną echa podziału środków w ramach programu Fundusz Inwestycji Lokalnych. O tym, które samorządy otrzymają pieniądze, poinformował wczoraj wojewoda świętokrzyski. Przypomnijmy, że w powiecie ostrowieckim tylko dwa zadania otrzymają dofinansowanie.

Biorąc pod uwagę liczbę powiatów w Świętokrzyskiem i inwestycje, którym przyznano środki, znaleźliśmy się na trzecim miejscu od końca.
– Podział tych środków pokazuje słabość świętokrzyskich parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości – komentuje Arkadiusz Bąk, radny wojewódzki Polskiego Stronnictwa Ludowego.
– Marszałek Bętkowski powiedział w jednym z wywiadów, że jakby był jeszcze jeden poseł ze Skarżyska z PiSu, to wtedy może coś to miasto wtedy dostało. Przecież to są himalaje absurdu. 11 z 16 posłów z województwa świętokrzyskiego to członkowie Prawa i Sprawiedliwości, do tego 3 senatorów i to jest za mało, żeby mieszkańcy zasłużyli na należne im z podatków pieniądze? Przecież to nie są jakieś „ekstra” pieniądze, one zawsze były i trafiały do gmin w formie chociażby „powodziówek”, a teraz robi się z tego wielką łaskę – podkreśla.
Arkadiusz Bąk przyznawanie środków w takiej formie porównuje do tresury zwierząt.
– Jak będziesz grzeczny i podawał łapę, to jakąś kość dostaniesz. Tak nie powinno być, to jest upokarzające przede wszystkim dla mieszkańców – mówi.
W podobnym tonie wypowiada się poseł Andrzej Szejna z Nowej Lewicy.
– Nie ma żadnych wątpliwości, że Prawo i Sprawiedliwość nie kierowała się żadną sprawiedliwością, tylko własnymi celami politycznymi. Nie potrzebami mieszkańców gmin, powiatów i województwa, tylko własnymi „widzimisię”. Oprócz Ostrowca wiele innych miast i gmin nie otrzymało tych środków, gdzie rządzą ludzie nie związani z tym ugrupowaniem politycznym – mówi.
Poseł Szejna dodaje, że zdaniem Nowej Lewicy, w taki sam sposób PiS będzie chciał dzielić środki z Krajowego Funduszu Odbudowy, które – jak podkreśla – będą środkami unijnymi.
– Nie możemy pozwolić na to, żeby te środki były dystrybuowane w taki sam sposób, że premier Morawiecki, prezes Kaczyński czy Zbigniew Ziobro będą jeździli z czekami bez pokrycia, wystawianymi na Unię Europejską i mówili, że to pieniądze, które oni rozdają – podkreśla.
Przypomnijmy, że z Funduszu Inwestycji Lokalnych 5 milionów złotych otrzyma powiat ostrowiecki na budowę lądowiska dla helikopterów, a 2 miliony 250 tysięcy zł gmina Bałtów na budowę sieci kanalizacyjnej w Okole.
Nic nie dostaną średnie miasta w województwie: Ostrowiec, Skarżysko – Kamienna, Sandomierz.
– Takie decyzje rządu odbieram jako lekceważenie i nieposzanowanie mieszkańców Skarżyska-Kamiennej. Po raz kolejny nie znamy precyzyjnych kryteriów podziału środków finansowych z Funduszu. To świadczy o tym, że są to decyzje polityczne, jednak w tym przypadku są one wymierzone nie przeciwko mnie, jako prezydentowi miasta, ale przeciwko mieszkańcom! – skomentował na swoim profilu facebookowym Konrad Kronig, prezydent Skarżyska-Kamiennej.
Poseł Andrzej Kryj z PiS-u Radiu Ostrowiec powiedział, że podział środków jest właściwy, a samorządy, które nie otrzymały dofinansowania z Funduszu Inwestycji Lokalnych, hojnie czerpią z innych programów rządowych.

/bart/

Ważne wydarzenia