Mieszkańca gminy Bałtów, mającego kłopoty ze zdrowiem odnalazł wczoraj aspirant sztabowy Mariusz Walczyk z ostrowieckiej komendy policji.
Podczas dyżuru w jednostce przed godziną 20 otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 37 – latka. Rodzina powiadomiła, że z domu wyszedł około godz. 16, nie informując nikogo gdzie idzie. Ze względu na niską temperaturę rodzina obawiała się o jego zdrowie i życie.
O zaginionym dyżurny Walczyk poinformował wszystkie patrole.
Pół godziny później po zakończeniu dyżuru wracając do domu zauważył mężczyznę podobnego z opisu do zaginionego mieszkańca gminy Bałtów, który stał na jednej z ulic w Ostrowcu. Wezwał patrol, który po potwierdzeniu tożsamości mężczyzny odwiózł go do domu, gdzie zajęła się nim rodzina.
– Ta sytuacja to kolejny przykład na to, że policjantem jest się przez cały czas, nie tylko podczas pełnionej służby – wskazuje Ewelina Wrzesień, oficer prasowy ostrowieckiej policji.