Zima w pełni, mróz za oknem, a sezon grzewczy się nie kończy. Kiedy temperatura spada kilka, czy kilkanaście stopni poniżej zera wielu mieszkańców domów jednorodzinnych podkręca swoje piece, albo zaczyna się dogrzewać. Niestety, nie zawsze odbywa się to bezpiecznie.
– Z roku na rok mamy coraz więcej wezwań do pożarów sadzy. Od 1 stycznia bieżącego roku odnotowaliśmy już 5 takich pożarów. W ubiegłym roku łącznie na terenie powiatu miało miejsce 52 takie zdarzenia – mówi Sebastian Klaus z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Ostrowcu.
Strażacy podkreślają, że piec musi być regularnie sprawdzany i czyszczony, regulują to nawet przepisy.
Dodaje, że pożar sadzy może być bardzo niebezpieczny i skończyć się pożarem całego domu.
– Pożar sadzy generuje bardzo wysoką temperaturę, która może zaprószyć ogień w domu i doprowadzić do tragedii – podkreśla.
/bart/
