Co sądzą ostrowieccy politycy PiS o prawie do aborcji i strajku kobiet? O ich komentarze w tej sprawie trudno

Politycy PiS z Ostrowca nie chcą komentować sprawy opublikowania uzasadnienia do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji, co ponownie wyprowadziło kobiety na polskie ulice. Spontaniczny protest tuż zapowiedzi publikacji odbył się także w Ostrowcu.
Przed biurem posła PiS Andrzeja Kryja swój sprzeciw demonstrowało w środę wieczorem kilkanaście osób. Kolejna manifestacja jest planowana w tym miejscu w niedzielę.
Poseł Kryj był jednym z wnioskodawców skierowania do Trybunału Konstytucyjnego wniosku o sprawdzenie zgodności z Konstytucją ustawy aborcyjnej.
Posła Kryja chcieliśmy zapytać o to, czy dziś ponownie podpisałby się pod wnioskiem. Chcieliśmy też, żeby ustosunkował się do zarzutów o wyprowadzanie Polaków na ulice, co zdaniem strajkujących i wielu komentatorów ma przykryć problemy rządu z pandemią koronawirusa w tym z realizacją programu szczepień. Poseł nie odbierał od nas telefonu. Na wysłanego smsa z pytaniami odpisał e-mailem. Stwierdził, że ponownie podpisałby się pod takim wnioskiem, a zarzuty dotyczące – tu cytat – 'przykrycia sprawy kryzysu szczepionkowego nie mają nic wspólnego z rzeczywistością’.
To i tak więcej niż otrzymaliśmy od senatora PiS Jarosława Rusieckiego, który nie odbierał od nas telefonu, a w sms-ie odpisał, że nie może rozmawiać, ponieważ jest na rehabilitacji
Telefon odebrała aktywnie komentująca na facebooku wydarzenia w kraju i regionie Magdalena Zieleń z PiS, radna sejmiku województwa świętokrzyskiego. – Zaraz prześlę moje oświadczenie – powiedziała. Radną poprosiliśmy o możliwość nagrania rozmowy. Zapewniła, że oddzwoni w ciągu pół godziny, bo ma spotkanie. Nie oddzwoniła i nie odpowiedziała też na wysyłane do niej kolejne smsy z pytaniami, czy rozmowa dojdzie do skutku.

/mag/

Ważne wydarzenia