W rozegranym w sobotę meczu piłkarskim KSZO 1929 Ostrowiec pokonał Lewart Lubartów 2:0.
Wynik zdecydowanie lepszy niż gra – tak można w skrócie podsumować to spotkanie. Gospodarze do 60 minuty praktycznie nie stworzyli sobie żadnej sytuacji bramkowej z beniaminkiem rozgrywek. W grze nie pomagała też murawa, która mocno nasiąknięta przez padające w ostatnich dniach deszcze płatała raz za razem piłkarskie figle. Mecz piłkarski trwa jednak 90 minut i o tym przekonali się piłkarze z Lubartowa. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się bezbramkowym remisem, hutnicy przeprowadzili piękny kontratak, po którym w polu karnym faulowany był Tomasz Persona. Karnego na bramkę w 87 minucie zamienił Jakub Chrzanowski. Po straconej bramce goście rzucili się do odrabiania strat, a do ataku włączył się nawet bramkarz Lewartu. To się zemściło i po przechwycie i wspaniałej akcji hutników Mateusz Mąka skierował piłkę do pustej bramki podwyższając wynik na 2:0. Podopieczni Tadeusza Krawca zdobyli bardzo cenne punkty i obecnie na swoim koncie mają ich już 19. To pozwoliło zachować 10 miejsce w ligowej tabeli.
/marsz/
