Wczorajsze wyniki exit poll przygotowane przez firmę IPSOS na gorąco podczas wieczoru wyborczego Radia Ostrowiec komentował Andrzej Szejna, przewodniczący struktur Nowej Lewicy w województwie świętokrzyskim.
Wskazywały one niewielką różnicę głosów na korzyść urzędującego prezydenta Andrzeja Dudy. Ta różnica wynosił 0,8 procenta.
W swojej wypowiedzi stwierdził, że sztab Andrzeja Dudy zaangażował ogromne środki w swojej kampanii wyborczej, w tym cały rząd z premierem na czele, który jeździł po kraju i rozdawał czeki w ramach programu 'Fundusz Rozwoju Lokalnego’, mimo, że nie ma jeszcze ustawy, która na to pozwala.
– Za chwilę trzeba będzie znowu płacić ZUS i podatki, nadal nie rozwiązana została kwestia poprawy służby zdrowia, która jest niedofinansowana, być może przyjdzie druga fala epidemii, zwiększyło się bezrobocie. Oświata także jest niedofinansowana, a nauczanie zdalne kuleje. Jest gorzej niż lepiej. Moim zdaniem, tymi kwestiami rząd powinien zajmować się w pierwszej kolejności, a nie za moje środki, z moich podatków i innych podatników rząd angażuje się w kampanię wyborczą. Ja nie wynajmowałem premiera Morawieckiego, żeby za moje pieniądze i innych mieszkańców Polski, robił kampanię jednemu z kandydatów – mówił.
/bart/
