W komisji obwodowej nr 35, która znajdowała się w szkole podstawowej swój głos oddała jedna z najstarszych mieszkanek Ostrowca – 106 letnia pani Władysława Zięba. – Chciałam zagłosować, to nie obowiązek. Chęć i serce mam do naszego prezydenta, dlatego idę na wybory – odpowiadała na pytania naszej reporterki Ani Pawlik i pomagającej jej opiekunce.
Przewodnicząca Rady Osiedla Denków i wiceprzewodnicząca komisji w Denkowie Barbara Buszkiewicz podkreślała, że ich mieszkanka jest otwarta na świat i na innych. Pani Władysławie wręczono bukiet róż. – Jesteśmy pod wrażeniem pani Władysławy, bo jest to osoba 106- letnia i sama chce ten obowiązek spełnić. Sam fakt, że to czyni jest żywym przykładem. Ja jako przewodnicząca osiedlowej rady uważam, że to jest taka perełka Denkowa. Kobieta do wszystkiego, z takim trendem. Jestem pod wrażeniem, stąd powitanie pani Władysławy kwiatami – mówiła Barbara Buszkiewicz. Opowiadała również, że pani Władysława mimo tak wielu lat sama sobie radzi i zachęcała, by młodzi ludzie brali z niej przykład.
– Dzisiaj poświęciliśmy jej ta chwilę, bo to jest wielka przyjemność. Młode pokolenie powinno brać z niej przykład. Sama sobie oplewi, sama ugotuje. Ja chciałam pomóc pani Władysławie ugotować coś, a ona mi odpowiedziała, że mnie zaprasza na obiad.
Tegoroczne wybory odbywały się w reżimie sanitarnym. Wyborcy musieli mieć na twarzach maseczki, mogli przynieść własne długopisy. – Bardzo dużo jest takich dodatkowych zajęć. Trzeba ludziom zwracać uwagę, by mieli na twarzach maseczki. Przypominamy o dezynfekcji rąk. Jako wiceprzewodnicząca uczulam również komisję, żeby wszyscy członkowie komisji mieli dużo serca, byli uprzejmi i cierpliwi – dodaje.
A w tej komisji na godzinę 12 w południe frekwencja wynosiła nieco ponad 23 procent.
/joge/