Szturm na ogródki działkowe. To efekt koronawirusa

fot.: rod-zeromskiego.pl

Rodzinne Ogródki Działkowe pilnie poszukiwane. Dla mieszkańców miast w czasie pandemii były i są miejscem bezpiecznego wypoczynku w otoczeniu przyrody. – Tak jest także w Ostrowcu – mówi Ewa Krzysztofik, prezes najstarszych ogródków 'Hutnik’, mieszczących się za muzeum w Częstocicach.

– Teraz trwa wielkie grillowanie, zapraszane są całe rodziny. Dzieci przyjeżdżają na weekendy ze wszystkich stron Polski. Po rejestracjach widać, że są z Opola, Warszawy, Poznania. Akordeony słychać, gitary i śpiewy. Tak wiele rodzin teraz odpoczywa. Muszą przecież przeżyć tę pandemię – opowiada.
Szturm na ogródki działkowe odbywa się w całym kraju. W Ostrowcu takich ogrodów jest 12 i wszędzie pandemia koronawirusa spowodowała rosnące zainteresowanie, tak weekendową rekreacją, jak i uprawą własnych warzyw i owoców. – Nie jest tak, że nasi działkowcy stawiają na pełną rekreację. Coraz częściej dzielą swoje działki i urządzają część rekreacyjną i część gospodarczą, gdzie sadzą marcheweczkę, pietruszeczkę, wszystkie warzywka – wyjaśnia prezes Krzysztofik. Podkreśla, że od początku pandemii bardzo wzrósł popyt na działki i przybywa nowych działkowiczów. – Telefony dzwonią, ale my, w Hutniku, nie mamy niestety żadnych wolnych. W internecie są oferty przeniesienia prawa do działki i ostatnio mieliśmy 4 takie przypadki – wyjaśnia. Ceny w internecie za przeniesienie prawa to kilka, kilkanaście tysięcy złotych, ale nie ma ich dużo. Wolnych działek w dyspozycji zarządów ogródków nie ma w Ostrowcu prawie wcale.
Ogródki 1 Maja przy ulicy Zagłoby, gdzie jest ich łącznie aż 250, wydzierżawiły właśnie ostatnie dwie. Ostatnimi dysponuje zarząd Rodzinnych Ogródków Działkowych imienia Stefana Żeromskiego. Inaczej niż w 'Hutniku’ nie ma tam prądu, jest tylko woda, a działki, które zostały nie są zagospodarowane, są puste, bez żadnych altan czy wytyczonych rabat. Mimo to zainteresowanie podpisaniem umowy dzierżawy jest największe od lat. – W tym roku w ciągu dwóch miesięcy wydzierżawiliśmy tyle działek, ile dawniej podczas całego sezonu – mówi prezes Elżbieta Menducka. Podkreśla, że zostało im 10 ostatnich. – Jest około 10, bo cały czas jeszcze kontaktuję się z nowymi kandydatami – wyjaśnia i  dodaje, że pewnie szybko znajdą nabywców.

/mag/

Ważne wydarzenia