W związku z trwającym w Polsce stanem epidemii koronowirusa gmina Bodzechów pracuje nad zmianami w budżecie na 2020 rok.
– Od paru dni ustalamy różne warianty budżetu. Na razie bezpieczne są te inwestycje, które mają dofinansowania i zostały podpisane umowy. Przewidujemy każdy wariant, nawet ten najbardziej pesymistyczny – mówi wójt Jerzy Murzyn i dodaje, że na razie chronione są programy unijne. Musimy zapewnić pomoc osobom bezrobotnym, których ilość na pewno się zwiększyć. Trzeba zaplanować pieniądze na ewentualne roboty publiczne i pobudzenie gospodarki po epidemii.
Ze względu na zmniejszone dochody z podatków, których wpływ do budżetu wynosi niemal 10 mln złotych, inne zadania zaplanowane na ten rok zostaną zawieszone. Wójt Murzyn nie wyklucza także możliwości poszukiwania środków finansowych na ewentualne zasiłki. – Dużo ludzi przyjechało z całego świata. Przypomnę, że pieniądze na zasiłki z PUP nie wystarczą, więc i my musimy przewidzieć taką sytuację.
Sesja rady gminy odbędzie się pod koniec marca. Wtedy też radni zdecydują o ewentualnych zmianach w budżecie.
/paw/
