Ostrowiecki szpital od dziś będzie mierzył temperatury wszystkich osobom wchodzącym do lecznicy, zarówno personelowi jak i osobom niezatrudnionym.
Doktor Adam Karolik, zastępca dyrektora ds. medycznych tłumaczy, że podyktowane jest to względami bezpieczeństwa. – Wykonujemy wszystkie planowane zabiegi, diagnostykę ale szpital jest w stanie podwyższonej gotowości – zaznacza.
– Przez szpital dziennie przewija się po kilkaset osób, my nie ograniczamy naszych usług, wykonujemy badania laboratoryjne, rentgenowskie, obrazowe, mikrobiologiczne i inne, ale musimy dbać o bezpieczeństwo naszych pacjentów i personelu – dodaje.
Doktor Karolik wyjaśnia, że pomiary prowadzone będą do odwołania elektronicznymi, bezkontaktowymi termometrami.
– Nie wszyscy pacjenci zdają sobie sprawę, że mają podwyższoną temperaturę, niektórzy wręcz ukrywają ten fakt. A zasięg takiego termometru wynosi nawet jeden metr i jesteśmy dzięki niemu w stanie szybko i skutecznie wykonywać takie pomiary – wzorem chociażby lotnisk – podkreśla doktor Karolik.
Przypomnijmy, że od wtorku 10 marca szpital zakazał także odwiedzin w szpitalu. Wyjątkiem jest oddział pediatryczny, gdzie z dzieckiem w sali może przebywać jeden rodzic. W wyjątkowych przypadkach o zgodzie na odwiedziny może zdecydować szefostwo lecznicy.
/bart/
Temperaturę będą mierzyć przy wejściu do ostrowieckiego szpitala
