Dziś w Starostwie Powiatowym w Ostrowcu Świętokrzyskim odbyło się posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego poszerzonego o władze wszystkich gmin powiatu. Poszczególne jednostki – policja, Straż Pożarna, sanepid oceniały stan przygotowań na wypadek pojawienia się w naszym regionie koronawirusa.
– Jesteśmy przygotowani na wystąpienie pojedynczych przypadków zakażenia. Jeżeli doszłoby do większej epidemii nasz region miałby większy problem – informuje Marzena Dębniak, starosta ostrowiecki. Chodzi głównie o niewielką liczbę miejsc w szpitalach na oddziałach zakaźnych. W Kielcach, Busku-Zdroju i Starachowicach łącznie na takich oddziałach jest tylko 81 miejsc. Ostrowiecki szpital w razie potrzeby również może wyznaczyć odizolowane pomieszczenia, ale w przypadku dużej eskalacji wirusa to nie wystarczy.
– Mam nadzieję, że koronawirus do nas nie dotrze, ale musimy być przygotowani. Czas działa na naszą korzyść, bo możemy wyciągać wnioski z sytuacji w krajach, w których wirus już jest – podkreśla starosta Dębniak.
Apeluje też, by osoby, u których występują objawy podobne do zakażenia koronawirusem, a więc duszności, kaszel, gorączka nie wyruszały do przychodni, czy szpitala tylko pozostały w domu i skontaktowały się z sanepidem. Chodzi o to, aby nie dopuścić do rozproszenia wirusa.
Warto dodać, że sanepid rozesłał do różnych jednostek administracyjnych, przychodni, urzędów materiały informacyjne na temat koronawirusa COVID 19 i sposobach postępowania w przypadku podejrzenia zakażenia.
/bart/
