Rywalizacja o Rowerowy Puchar Polski trwa. W ciągu 3 tygodni Ostrowiec 'wykręcił’ już 490 punktów i znajduje się na 6 miejscu spośród 23 innych miast z całej Polski. Uczestnicy zabawy przejechali już ponad 33 tysiące kilometrów i spalili łącznie ponad 1 milion 300 tysięcy kalorii. Najczęściej wybierane kierunki tras to północne trakty rowerowe prowadzące ulicami Iłżecką i Siennieńską, centrum miasta oraz ścieżki prowadzące do Krzemionek czy Bałtowa.
Jak zaznacza Kamil Stelmasik, koordynator akcji spadek z piątego miejsca i utracone punkty można jeszcze nadrobić, bo zabawa nadal trwa.
– Dwa dni temu spadliśmy z piątego miejsca, wyprzedził nas Przemyśl i ma w tym momencie 516 punktów. Myślę, że to są jednak punkty do odrobienia. Okazja będzie już w najbliższy weekend, startujemy z rajdem rowerowym pod eskorta policji i ze wsparciem wozu technicznego – dodaje.
A niedzielny rajd będzie ostatnią szansą na zdobycie punktów do końcowego rankingu. Miłośnicy jednośladów spotkają się o godzinie 9:30 na ostrowieckim Rynku i stamtąd wyruszą w trasę o długości 15 km.
– Ulicą Starokunowską i potem wzdłuż Sienkiewicza, Długą, potem odbijamy ulicą Słoneczną w Ostrowiecką i dalej w kierunku Las Rzeczki, kawałek ulicą Iłżecką, Rzeczki i do mety. A jest nią ośrodek na Gutwinie. Tam na wyspie pomiędzy stawami odbędzie się wspólne ognisko i podsumowanie akcji. Nagrodzeni zostaną najlepsi kolarze. A ci 'wykręcili’ nawet 2 tysiące kilometrów – mówi Kamil Stelmasik.
Przypomnijmy, że rywalizacja o Rowerowy Puchar Polski trwa do końca września.
/paw/
