W stanie ciężkim zagrażającym życiu są 23-letni kierujący i 16-letni pasażer osobowego samochodu marki audi, który w sobotę przed 23. w miejscowości Brody zderzył się czołowo z autokarem przewożącym grupę dzieci na wakacyjny wypoczynek. Audi podróżował jeszcze 24-latek. Pasażerowie samochodu osobowego zostali odwiezieni do szpitali w Starachowicach i Ostrowcu. To mieszkańcy gminy Waśniów. Nikomu z autokaru nic się nie stało. Po kilku godzinach od wypadku przewoźnik podstawił drugi pojazd. Dzieci, które jechały z Nowej Dęby pojechały dalej do Krynicy Morskiej. – Kierujący audi z niewyjaśnionych dotąd przyczyn, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej zjechał na przeciwległy pas ruchu, po którym poruszał się wycieczkowy autobus. Obaj kierowcy autokaru byli trzeźwi. Od kierowcy audi pobrana została krew do dalszych badań i dopiero po otrzymaniu wyników będziemy wiedzieć, czy znajdował się pod wpływem alkoholu lub środków odurzających – mówi Paweł Kusiak, oficer prasowy policji w Starachowicach. Podkreśla, że jest za wcześnie, by mówić o przyczynach wypadku i odpowiedzialności kogokolwiek. Śledztwo zostanie przekazane prokuraturze. – Będziemy też sprawdzać stan techniczny pojazdów, analizować zabezpieczone ślady i dowody zebrane podczas oględzin miejsca zdarzenia i oględzin obu pojazdów – zaznacza. Dodajmy, że osobowe audi zostało całkowicie zmiażdżone. Żeby wydobyć osoby z tego samochodu straż musiała go rozcinać. Uszkodzony został też autokar.
/mag/
