Dwie osoby z zarzutami po tragedii na Samsonowicza

23-letni Mateusz K., sprawca śmiertelnego ciosu zadanego nożem 39-latkowi w ostatnią sobotę w Ostrowcu usłyszał wczoraj zarzut zabójstwa. Prokurator postawił też trzy zarzuty innej osobie zatrzymanej do sprawy. Chodzi o 21-letniego Damiana W.
– Przesłuchany 23-latek częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, złożył też wyjaśnienia. Natomiast drugi z mężczyzn, 21-latek usłyszał trzy zarzuty: podżegania do zabójstwa, spowodowania obrażeń oraz kierowania gróźb karalnych wobec innej, ustalonej osoby – mówi Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach. Informuje też, że prokurator domaga się zastosowania wobec każdego z podejrzanych środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Przypomnijmy, że do tragedii doszło w jednym z mieszkań bloku przy ul. Samsonowicza przed godziną 18:00 w sobotę. Mateusz K. – po tym, jak ugodził swoją ofiarę w szyję – uciekł i ukrył się w pobliskim lesie. Także on posiadał obrażenia ciała. Przez funkcjonariuszy policji został szybko odszukany i zatrzymany.
Policja na miejscu zdarzenia zabezpieczyła ślady i dowody rzeczowe, w tym nóż, którym posługiwał się napastnik. Przesłuchano też pierwszych świadków. Wykonano także sekcję zwłok, a opinia biegłego potwierdziła już, że przyczyną zgonu 39-latka była rana powstała od ciosu nożem. – Ustalono, że między pokrzywdzonym, a sprawcą istniał konflikt, który tego dnia przybrał taki tragiczny skutek. Te ustalenia są jeszcze przedmiotem weryfikacji i szczegółowych ustaleń – wyjaśnia prokurator Prokopowicz.
Obu zatrzymanym grozi dożywocie.

/mag/

Ważne wydarzenia