W środę wszyscy pracownicy ostrowieckiej lecznicy mają dostać pozostałą część pensji za styczeń – dowiedziało się Radio Ostrowiec. Taka decyzja miała zapaść na dzisiejszym spotkaniu dyrekcji ze związkami zawodowymi szpitala.
Pracownicy o tym, że pensja zostanie podzielona na dwie raty dowiedzieli się w ubiegłym tygodniu.
Jak mówi Piotr Walasik, przewodniczący Związku Zawodowego Lekarzy sytuacja nie jest komfortowa, ale środowisko lekarskie wykazuje dla niej zrozumienie
– Dyrekcja nie zapowiedziała odroczenia płatności na wiele miesięcy, także ja uważam że trzeba to zrozumieć. Jeżeli tylko takie wyrzeczenia nas czekają to jest najniższy wymiar „kary”, ale zobaczymy co będzie dalej – podkreśla doktor Walasik.
Dodaje jednak, że jeżeli sytuacja lecznicy w niedługim czasie się nie zmieni to lekarze mogą zacząć szukać pracy w innych jednostkach
– Obawiamy się, że jeżeli szpital nie będzie w stanie zagwarantować pensji i stawek na zbliżonym poziomie do placówek ościennych, to część lekarzy, którzy dostaną lepsze oferty zaczną odchodzić – mówi.
Krzysztof Ołownia, członek obecnej Rady Społecznej ostrowieckiego szpitala i były jej przewodniczący twierdzi, że dyrekcja szpitala nie konsultowała z radą decyzji o wypłacie pensji w częściach i dodaje, że jest tym zbulwersowany
– W poprzedniej kadencji nie było miejsca na takie sytuacje, że dyrekcja nie konsultowała się z nami w tak ważnych sprawach. Mam nadzieję, że ta sytuacja zostanie rzetelnie wyjaśniona radzie – mówi.
Pytany o to, czy poprzednia Rada Społeczna miała wiedzę o katastrofalnej sytuacji finansowej szpitala i czy podejmowała jakieś działania, by zapobiec pogłębianiu się zadłużenia odpowiedział, że zdawali sobie sprawę ze złej sytuacji lecznicy i konsekwencją tego było zlecenie audytu przez zewnętrzną firmę.
– Obecnie przedstawiane dane o zadłużeniu szpitala nie są podparte żadnymi dokumentami – twierdzi Ołownia i przywołuje wyniki audytu, które wskazywały, że na koniec czerwca zadłużenie szpitala miało wynosić około 40 mln. zł.
Przypomnijmy, że obecny Zarząd Powiatu szacuje, że strata szpitala za 2018 rok wyniesie około 16 mln. zł, a jego zadłużenie ocenia na kwotę 69 mln. zł.
/bart/
W tym tygodniu pracownicy szpitala mają dostać pozostałą część wypłat
