To było samobójstwo rozszerzone – do śmierci matki i dziecka nie przyczyniły się osoby trzecie

Prokuratura Rejonowa w Ostrowcu wykluczyła udział osób trzecich w tzw. samobójstwie rozszerzonym, do którego doszło w połowie marca w jednym z mieszkań na osiedlu Rosochy i 7 stycznia umorzyła śledztwo.

– 39-latka najpierw pozbawiła życia swojego 10-letniego syna, a następnie skutecznie targnęła się na własne życie. To zdarzenie odbyło się wewnątrz zamkniętego mieszkania i nie brały w nim udziału żadne inne osoby – wyjaśnia Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
– W sprawie od początku weryfikowano kilka możliwych wersji przebiegu tego zdarzenia. Zebrany materiał dowodowy pozwolił ustalić jedyną, faktyczną wersję zdarzeń, dlatego zapadła decyzja o umorzeniu. Dowody jasno wskazują, że to matka przyczyniła się do śmierci dziecka – podkreśla prokurator Prokopowicz.
Do tragedii – przypomnijmy – doszło w marcu 2018 roku – tuż po godzinie 7 rano. Ciała matki i dziecka znalazł 42 letni mąż, gdy popołudniu wrócił z pracy do domu.
Śledczy badali przyczyny, dla których kobieta dopuściła się tak desperackiego czynu. Ustalenia mogły mieć istotne znaczenia dla jego przebiegu i określenia ewentualnej osoby odpowiedzialnej za tragedię, ale wobec ustaleń prokuratora nie informuje o zebranym materiale w tym zakresie.
Postanowienie o umorzeniu śledztwa nie jest prawomocne.
/mag/

Ważne wydarzenia